W grudniu 2021 roku odnotowano pogorszenie obecnych i przyszłych nastrojów konsumenckich - poinformował Główny Urząd Statystyczny. "Głównym motorem spadku nastrojów konsumentów, tych obecnych, jak i przyszłych, jest inflacja" - wskazał w komentarzu Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) w grudniu wyniósł -27,3 punktu i był o 4 punkty procentowe niższy w stosunku do listopada. GUS podał, że wszystkie składowe wskaźnika uzyskały wartości niższe niż przed miesiącem. "Największe spadki odnotowano dla ocen obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów oraz obecnej sytuacji ekonomicznej kraju (spadki odpowiednio o 6,5 p. proc. i 6,0 p. proc.)" - czytamy.
Z kolei wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK), syntetycznie opisujący oczekiwane w najbliższych miesiącach tendencje konsumpcji indywidualnej, spadł o 1,6 punktu procentowego w stosunku do poprzedniego miesiąca i ukształtował się na poziomie -19,7 punktu.
Wskaźniki ufności konsumenckiej mogą przyjmować wartości od -100 do +100. Wartość dodatnia oznacza przewagę liczebną konsumentów nastawionych optymistycznie nad konsumentami nastawionymi pesymistycznie, natomiast wartość ujemna oznacza przewagę liczebną konsumentów nastawionych pesymistycznie nad konsumentami nastawionymi optymistycznie.
Badanie, w którym przeprowadzono 1101 wywiadów, przeprowadzono metodą wywiadu telefonicznego, w okresie 6-15 grudnia br.
Inflacja w Polsce
"Głównym motorem spadku nastrojów konsumentów, tych obecnych, jak i przyszłych, jest inflacja. Mimo że większość wskaźników makroekonomicznych gospodarki świadczy o bardzo szybkim odbiciu postpandemicznym i poprawie w wielu sektorach, to nadal najważniejsza dla Polek i Polaków jest inflacja" - ocenił w komentarzu do nowych danych GUS Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
Główny Urząd Statystyczny podał w ubiegłym tygodniu, że inflacja w listopadzie wyniosła 7,8 procent rok do roku. To poziom niewidziany od grudnia 2000 roku, kiedy inflacja wyniosła 8,5 procent rok do roku.
Zielonka dodał, że postrzeganie rosnących cen wielu produktów przełożyło się na spadek wszystkich składowych głównego wskaźnika ufności konsumenckiej. "Równie krytycznie konsumenci oceniają najbliższą przyszłość (...) Największe obawy wzbudza przyszła sytuacja gospodarcza kraju – poważnie zagrożona nowymi wariantami koronawirusa oraz możliwymi restrykcjami gospodarczymi – i obawa o sytuację finansową własnego gospodarstwa domowego" - zauważył ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
Ekonomiści Banku Pekao napisali w komentarzu na Twitterze, że "wskaźniki koniunktury konsumenckiej wciąż wysyłają sygnały alarmowe". "W grudniu bieżące nastroje gospodarstw domowych były na poziomie z przełomu 2013/14. Zły prognostyk dla konsumpcji" - dodali.
Jednocześnie ekonomiści zwrócili uwagę, że badanie było przeprowadzone w dniach 6-15 grudnia, a więc przed decyzją Urzędu Regulacji Energetyki. "W styczniu będzie chłodniej" - prognozują przedstawiciele Banku Pekao.
Ekonomiści mBanku wskazali, że "w koniunkturze konsumenckiej nie ma żadnego pozytywnego akcentu. Wszystko spada".
Ceny prądu i gazu
URE poinformował w piątek, że Prezes URE zatwierdził taryfy na sprzedaż energii dla czterech tzw. sprzedawców z urzędu oraz pięciu największych spółek dystrybucyjnych. Stawki rosną średnio o 37 proc. Od 1 stycznia 2022 roku łączny średni wzrost rachunku statystycznego gospodarstwa domowego rozliczanego kompleksowo (sprzedaż i dystrybucja w grupie G11) wyniesie ok. 24 proc. w stosunku do roku 2021.
Prezes URE zatwierdził też nowe taryfy na sprzedaż gazu dla PGNiG Obrót Detaliczny oraz na dystrybucję tego paliwa dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Stawka taryfy za paliwo gazowe rośnie o około 83 procent. Rachunki za gaz netto odbiorców domowych w 2022 roku mają wzrosnąć o około 54 proc. Jak wyjaśnił URE, dla odbiorcy zużywającego gaz jedynie do przygotowania posiłków wzrost będzie tylko trochę niższy - wyniesie 41 procent.
Jednocześnie należy pamiętać, że tzw. tarcza antyinflacyjna przewiduje, że stawka akcyzy na energię elektryczną w okresie od 1 stycznia 2022 roku do 31 maja 2022 roku wyniesie 4,60 zł/MWh. Z akcyzy całkowicie zwolnienie zostaną odbiorcy końcowi w gospodarstwach domowych. Ponadto - zgodnie z ustawą - od stycznia do marca 2022 roku będzie obowiązywał niższy VAT na gaz ziemny (z 23 na 8 proc.) oraz energię elektryczną (z 23 proc. na 5 proc.) i cieplną (z 23 proc. na 8 proc.).
W efekcie - jak wskazywał URE - nowe przepisy przełożą się na końcowy rachunek konsumentów. Oznacza to, że realna zmiana płatności odbiorców może być inna niż wskazana przez Urząd.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock