- Deutsche Bank jest częścią niemieckiego i finansowego sektora. Mamy nadzieję, że wszystkie te firmy, które doświadczają tymczasowych problemów, rozwiążą je same - powiedziała we wtorek niemiecka kanclerz Angela Merkel. Akcje Deutsche Banku są najtańsze w historii. Pojawiają się głosy, że bankructwo DB mogłoby wywołać kryzys finansowy na świecie większy niż ten po upadku Lehman Brothers. Zapytaliśmy ekspertów o ewentualne skutki kłopotów tego banku.
Walory Deutsche Banku mocno tanieją. Nad bankiem wisi nad nim widmo kary w wysokości 14 mld dolarów. Ten cios mogą zadać bankowi Amerykanie.
1. Kryzys
- Najbardziej dotkliwym skutkiem ewentualnego upadku DB byłby kolejny kryzys, który rozprzestrzeniłby się na świecie na zasadzie efektu domina - mówił Przemysław Kwiecień z X-Trade Brokers. - Zamrażają się wówczas akcje kredytowe, cierpi na tym handel zagraniczny - dodał.
Rafał Sadoch z kolei zwrócił uwagę na to, że epicentrum kryzysu pojawiłoby się w Europie, rozprzestrzeniając się dalej na rynki globalne. Wspomniał także o takich skutkach, jak awersja do ryzyka, przyhamowanie akcji kredytowej, spowolnienie dynamiki PKB oraz efektywności gospodarczej.
2. Wyprzedaż
Jeżeli ucierpiałaby niemiecka gospodarka, to jedna z fal tego kryzysu mogłaby uderzyć też w Polskę, bo jesteśmy w bardzo bliskich relacjach biznesowych z naszym zachodnim sąsiadem.
W sytuacjach kryzysowych następuje wzrost awersji do ryzyka, a co za tym idzie odpływ kapitału z rynków wschodzących. Przemysław Kwiecień przypomina, że do takich rynków należy także i Polska - nastąpiłaby wyprzedaż złotego oraz walut krajów rozwijających się.
Oznacza to, że upadek DB byłby odczuwalny w skutkach także i na warszawskim parkiecie, a nasza waluta osłabiłaby się.
3. Firmy
Deutsche Bank dysponuje bogatym portfelem instrumentów pochodnych. Analityk X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień wskazuje, że bankructwo banku naraziłoby wielu partnerów na problemy z rozliczeniem. Trudno oszacować, jak duża byłaby to liczba.
4. Cios w strefę euro
- Deutsche Bank to symbol niemieckiej gospodarki, która jest wiodąca w całej UE - mówił Przemysław Kwiecień. Porażka tego banku oznaczałaby zatem porażkę całego systemu bankowego strefy euro. Kwiecień zaznacza, że „Europejski Bank Centralny już teraz wyczerpał mechanizmy pobudzania wzrostu, kolejne nadwyrężanie budżetu byłoby prawdziwym ciosem”. Oczekuje się bowiem, że w razie ewentualnej niewypłacalności DB, to EBC pośpieszy mu z pomocą i dokapitalizuje obumierający bank.
5. Skutki dla regularnego klienta
Obaj eksperci uspokajają pojedynczych klientów. Ich zdaniem nawet jeśli w przypadku Deutsche Banku spełni się najczarniejszy scenariusz, to nie powinni się obawiać o swoje finanse. Depozytariusze nie są zdani jedynie na wypłatę środków znajdujących się w masie upadłościowej banków. Są oni objęci dodatkowym systemem ochrony depozytów na rachunkach bankowych przewidzianym przez ustawodawcę. Zasady te regulowane są przez ustawę z dnia 14 grudnia 1994 r. o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (tj. Dz.U. Nr 84, poz. 711). Zgodnie z art. 23 ust. 1 tejże ustawy, środki do wysokości równowartości 100 tys. euro w złotych objęte są obowiązkowym systemem gwarantowania od dnia ich wniesienia na rachunek bankowy. Rafał Sadoch z DM mBanku dodaje zaś, że nawet jeśli doszłoby do upadku banku, to znajdą się inne instytucje, które przejęłyby zobowiązania. Cały proces upadłości powinien odbyć się zaś w sposób uporządkowany.
Bez pomocy
W piątek niemiecki magazyn "Focus" poinformował, że Angela Merkel wykluczyła pomoc dla największego niemieckiego pożyczkodawcy.
Z kolei Deutsche Bank zaprzeczył w poniedziałek, że prezes banku John Cryan zwrócił się do przywódczyni Niemiec o finansową pomoc rządu.
Plajta niemożliwa?
Obaj rozmówcy tvn24bis.pl - zarówno Rafał Sadoch z DM mBanku, jak i Przemysław Kwiecień z X-Trade Brokers - odrzucają wizję bankructwa Deutsche Banku, uznając ją za mało prawdopodobną. - Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Deutsche Bank upada. Nawet jeśli akcje tego banku spadły dziś do historycznie niskich wyników, a wkrótce zobaczyć możemy nawet jednocyfrową cenę akcji - uznał analityk DM mBanku. - Bankructwo tego banku nie byłoby na rękę nikomu - także i Amerykanom, dlatego możliwe, że zgodzą się na negocjacje dotyczące obniżki kary zasądzonej przez nadzór finansowy. - Gdyby w 2008 roku wiadomo było, jaki skutki przyniesie krach Lehman Brothers, nikt by do tego nie dopuścił - mówił Sadoch. - Dlatego zostaną podjęte wszelkie środki, by ten bank „utrzymać przy życiu” - dodał. Z kolei Przemysław Kwiecień przestrzegał, że nawet jeśli dojdzie do upadku, to nie odbędzie się to w sposób niekontrolowany.
Grzechy Deutsche Banku
Akcje Deutsche Banku tylko od początku tego tygodnia straciły łącznie 10 proc. Ale słabe wyniki notowano już wcześniej. Rok 2015 bank zamknął stratą, jakiej jeszcze nie notował - ok. 6.7 mld euro.
Grzechy Deutsche Banku są dość liczne. Nadzory finansowe m.in. w USA, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii wykryły manipulacje bankierów np. na rynkach walutowych, surowcowych oraz wskaźnikiem LIBOR.
Dodatkowo duże konsekwencje finansowe wywołała sprawa „toksycznych” obligacji, które zabezpieczały kredyty hipoteczne tuż przed wybuchem kryzysu finansowego w 2008 roku.
Za przewinienia Departament Sprawiedliwości USA zaproponował sumę 14 mld dol. w zamian za ugodę z bankiem. Zdaniem władz USA nie informował on swoich klientów o tym, że na sprzedawanym im instrumentach finansowych ciąży wysokie ryzyko.
Kwota ta przewyższała przeszło dwukrotnie rezerwy Deutsche Banku, które bank odłożył na ugody oraz procesy prawne - w ubiegłym roku chwalił się, że dysponuje sumą 6,2 mld dol. na ten cel.
Zobacz: Inwestorzy panikują, akcje Deutsche Bank sporo tracą na wartości. Nadciąga nowy kryzys?
Autor: ag/gry / Źródło: tvn24bis.pl