Niemal 10 procent pieniędzy zgromadzonych w bankach stanowią oszczędności w walutach obcych - wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Główny analityk Expandera Jarosław Sadowski wskazał, że to najwyższy udział od lutego 2008 roku.
Jarosław Sadowski zwrócił uwagę, że wzrost oszczędności w walutach obcych jest o tyle ciekawy, że np. oprocentowanie lokat w euro w polskich bankach jest jeszcze niższe niż w złotych. Z drugiej strony Komisja Europejska opublikowała prognozy, z których wynika, że inflacja w Polsce w tym roku ma wynieść 3,6 procent.
Analityk podkreślił, że to bardzo zła wiadomość dla osób oszczędzających na lokatach bankowych w złotych. Ich oprocentowanie jest bowiem znacznie niższe niż inflacja. Według NBP w styczniu, jeszcze przed obniżkami stóp procentowych, było to 1,25 procent.
"Jeśli ktoś na początku roku założył lokatę roczną, to teoretycznie na niej zarobił, bo bank zwróci mu większa kwotę niż została wpłacona. Jednak za te pieniądze będzie mógł kupić mniej towarów niż przed założeniem takiej lokaty. Rzeczywiste oprocentowanie, po uwzględnieniu inflacji i podatku, jest bowiem ujemne i wynosi -2,5 procent" - wyjaśnił Sadowski.
Oszczędności w walutach obcych
Dla porównania w tym samym czasie oprocentowanie lokat w euro w polskich bankach wynosiło 0,13 procent. Według Komisji Europejskiej inflacja w strefie euro ma jednak wynieść 0,3 procent. "Rzeczywiste oprocentowanie w tym przypadku też będzie ujemne, ale tylko minimalnie (-0,19 procent). Różnica w porównaniu do lokat w złotych jest więc ogromna. Rzeczywiste oprocentowanie depozytów w euro jest aż 12-krotnie wyższe" - zaznaczył analityk.
W ocenie Jarosława Sadowskiego, jeśli sprawdzą się prognozy KE dotyczące inflacji w latach 2021-2022, a oprocentowanie lokat pozostanie na poziomie zbliżonym do obecnego, czyli 0,49 procent dla PLN i 0,08 procent dla euro, to również w kolejnych latach bardziej będzie opłacało się oszczędzać w euro.
Jak czytamy, przy takim założeniu w przyszłym roku rzeczywiste oprocentowanie dla lokat w polskiej walucie wyniesie -1,57 procent, a dla euro -1,02 procent. W 2022 roku dla złotego będzie to -2,62 procent, a dla euro -1,22 procent.
Zdaniem Jarosława Sadowskiego w takiej sytuacji nie powinno dziwić, że Polacy posiadają coraz większe oszczędności w walutach obcych. Według NBP we wrześniu wartość walutowych oszczędności zgromadzonych przez gospodarstwa domowe w bankach wyniosła prawie 95 mld zł. Chodzi o kwotę zgromadzoną łącznie na kontach walutowych i na lokatach. Była to najwyższa wartość w historii.
"Ta kwota jednak niemal nieustannie rośnie, więc istotniejszy jest udział walut w całości oszczędności bankowych. Ten udział w przypadku gospodarstw domowych wynosi już niemal 10 procent i jest najwyższy od lutego 2008 roku" - czytamy.
Wypłaty z lokat w złotych
Z danych NBP wynika, że od września 2019 roku do września 2020 roku kwota ulokowana na lokatach w złotych spadła o 68 mld zł. "To rekord zarówno w ujęciu wartościowym jak i procentowym (spadek o 27 procent). Nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia z taką skalą wypłat" - zwrócono uwagę.
Sadowski wyjaśnił jednak, że te pieniądze nie wypływają z banków lecz w większości zostają przeniesione na nieoprocentowane rachunki. "Po prostu coraz więcej osób nie widzi sensu zakładania lokat. W niektórych bankach stawki oprocentowania wynoszą bowiem zaledwie 0,01 procent, a więc z 10 000 zł po roku można uzyskać 0,81 zł odsetek" - wskazał analityk.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock