W ostatnich dniach pojawiały się informacje o pomyśle waloryzacji świadczenia z programu Rodzina 500 plus. Czy trwają prace nad tym rozwiązaniem w Ministerstwie Finansów? Na ten temat mówił w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 wiceszef resortu Artur Soboń.
Ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 roku wzrosły o 13,9 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem zwiększyły się o 1,7 proc. Wiceminister finansów Artur Soboń był pytany, co ma w Polsce zatrzymać inflację.
- Dzisiaj musimy prowadzić politykę fiskalną, która będzie polityką ostrożną. Prowadzimy politykę monetarną, która jest polityką bardziej restrykcyjną, natomiast z drugiej strony musimy - ponieważ my jesteśmy tym rządem, który jest wrażliwy także na skutki tej inflacji - nie tylko prowadzić politykę antyinflacyjną, ale również działania osłonowe, stąd też tarcze antyinflacyjne, dodatki do rachunków za prąd, stąd też w ryzach ceny gazu, plan na ceny węgla w ryzach, stąd też dopłaty do nawozów, wsparcie dla kredytobiorców - powiedział Soboń, dodając, że "to są wszystko kwestie osłonowe".
Wiceminister jednocześnie zgodził się, że to są działania, które nie zatrzymają inflacji.
500 plus będzie waloryzowane?
Gość "Rozmowy Piaseckiego" w tym kontekście był pytany o pojawiający się pomysł waloryzacji świadczenia z programu Rodzina 500 plus. Świadczenie miałoby wzrosnąć do 700 zł. - Słyszę o nim wyłącznie od dziennikarzy - odpowiedział Soboń.
Jak podkreślił, uważa ten pomysł "za niespecjalnie szczęśliwy". Dopytywany, czy oznacza to, że nie będzie waloryzacji, wiceminister odpowiedział, że powiedział to, co sam uważa. - Powtarzam, co ja uważam. Nie pracujemy nad tym rozwiązaniem - zapewnił wiceminister finansów.
Wiceszef MF był również pytany o wprowadzenie progu dochodowego przy wypłacie świadczenia 500 plus. - Nad tym również nie pracujemy - powiedział Artur Soboń. W ramach programu rodzinom z dziećmi na utrzymaniu przysługuje świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na dziecko w wieku do ukończenia 18. roku życia, bez względu na dochód.
Spowolnienie gospodarcze "jest nieuniknione"
Wiceminister finansów mówiąc o działaniach osłonowych, zwracał uwagę na wyjątkową sytuację w jakiej znalazła się polska gospodarka. - (...) pamiętajmy o tym, że jesteśmy naprawdę w wyjątkowej sytuacji. To jest sytuacja, w której mamy szalony - jak na polskie warunki - 7,4 (procent - red.) w ostatnim kwartale ubiegłego roku, 8,5 w pierwszym kwartale tego roku wzrost gospodarczy. Mamy bardzo niskie bezrobocie, płynność w przedsiębiorstwach, wzrost produkcji przemysłowej, dobrą relację import - eksport. Mamy zdrową gospodarkę. To, co złe to szok epidemiczny, szok surowcowy, szok wojenny. To jest coś na co musimy patrzeć ostrożnie - powiedział Soboń.
- Musimy się dzisiaj przygotować na sytuację, w której spowalniamy ten wzrost gospodarczy, po to także, aby inflację utrzymać na coraz niższym poziomie bazowo (...) i spodziewamy się tego, że te działania przyniosą efekt, ale cały czas mówimy jednoznacznie, że nie zamkniemy tego roku takim wzrostem gospodarczym - podkreślił wiceszef MF. - Chcielibyśmy go zamknąć wzrostem 3,5-4,0 procent, co oznacza spowolnienie gospodarcze - dodał. Zdaniem Sobonia spowolnienie gospodarcze "jest nieuniknione".
Jednocześnie jak powiedział gość "Rozmowy Piaseckiego", towarzyszyć ma temu wzrost inwestycji publicznych, dzięki środkom zewnętrznym i środkom własnym, które miałyby zastąpić inwestycje prywatne i gorsze nastroje konsumpcyjne.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock