W kwietniu wchodzi w życie nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej budynków. Jej skutkiem będzie konieczność posiadania świadectw energetycznych przy sprzedaży lub wynajmie mieszkania. Za brak dokumentu właścicielom nieruchomości będą groziły wysokie kary - wskazał adwokat Łukasz Ciskowski.
28 kwietnia wejdą w życie nowe przepisy dotyczące świadectw charakterystyki energetycznej. Regulacje dostosowują polskie prawo do unijnych przepisów. W wyniku zmian m.in. wynajmujący lub sprzedający mieszkanie powinien przekazać drugiej stronie kopię świadectwa energetycznego.
Świadectwo charakterystyki energetycznej - ile kosztuje
Świadectwo energetyczne to certyfikat sporządzany na podstawie oceny energetycznej budynku, polegającej na obliczeniu zapotrzebowania domu na energię potrzebną do ogrzewania i wentylacji, przygotowania ciepłej wody oraz klimatyzacji i oświetlenia.
Dokument jest ważny 10 lat, jednak po wejściu w życie nowelizacji, w przypadku remontu, który będzie miał wpływ na zużycie energii, trzeba będzie "odnowić" świadectwo.
Dotychczas takie świadectwa musieli posiadać inwestorzy nieruchomości wybudowanych po 2009 roku. Nowela wprowadza obowiązek sporządzania certyfikatów również dla budynków wybudowanych przed 2009 rokiem, zarówno indywidualnych, wielorodzinnych, jak i mieszkań, które są przedmiotem sprzedaży lub najmu.
Maciej Surówka, prezes zarządu Stowarzyszenia Certyfikatorów i Audytorów Energetycznych, wskazywał w rozmowie z TVN24 Biznes, że świadectwo dla mieszkania to wydatek od 400 do 600 zł, a dla domów od 700 zł do 1500 zł.
"Nowe przepisy wprowadzają surowsze sankcje"
Zgodnie z nowymi przepisami właściciele nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży lub wynajmu są zobowiązani do posiadania świadectwa energetycznego, które określa efektywność energetyczną budynku oraz informuje o kosztach eksploatacji. Bez ważnego świadectwa energetycznego nie można przeprowadzić takiej transakcji, chyba że przedmiot transakcji kwalifikuje się jako wyjątek od obowiązku posiadania tego certyfikatu.
"Właściciele nieruchomości muszą zdawać sobie sprawę z konsekwencji związanych z brakiem świadectwa energetycznego. Nowe przepisy wprowadzają surowsze sankcje za brak lub niedopełnienie obowiązku posiadania świadectwa energetycznego, co może skutkować wysokimi karami finansowymi i opóźnieniami w sprzedaży lub wynajmie nieruchomości czy też dodatkowymi konsekwencjami finansowymi po stronie sprzedających czy wynajmujących" - poinformował, cytowany w komunikacie, Łukasz Ciskowski, adwokat z Czupajło Ciskowski & Partnerzy Kancelaria Adwokacka.
Właścicielowi nieruchomości, który nie dostarczy świadectwa energetycznego do transakcji, grozi grzywna w wysokości do 5000 zł.
"Kary finansowe będą również dotyczyć osób sporządzających świadectwa za składanie fałszywych oświadczeń. Dodatkowo będą organizowane obowiązkowe kontrole budynków. Ich częstotliwość będzie zależała od rodzaju kotła i jego mocy" - dodał.
W przypadku sprzedaży lub wynajmu nieruchomości bez ważnego świadectwa energetycznego nabywca lub najemca może zlecić sporządzenie tego certyfikatu na koszt zbywcy lub wynajmującego.
"Wprowadzone surowsze sankcje mają na celu zachęcenie właścicieli do przestrzegania przepisów i regularnego aktualizowania świadectw energetycznych. Warto zwrócić uwagę, że świadectwo energetyczne to nie tylko wymóg formalny, ale także narzędzie, które pozwala na ocenę efektywności energetycznej budynku i podejmowanie działań w celu jej poprawy" - zauważył adwokat.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Damian Lugowski / Shutterstock.com