Najwyższe tempo wzrostu cen w ostatnich pięciu latach notowały mieszkania w budynkach z wielkiej płyty – wynika z analizy ekspertów Banku PKO BP. Tak było w Warszawie, Gdańsku, Gdyni, Krakowie i Poznaniu. W Łodzi najszybsze wzrosty cen notowano zarówno w wielkiej płycie, jak i innych technologiach PRL, natomiast we Wrocławiu - w kamienicach.
"Wystawione na sprzedaż mieszkania z wielkiej płyty bardzo szybko znajdują nabywców. Efekt ten widoczny jest w zestawieniu struktury wniosków kredytowych ze strukturą ogłoszeń w portalach internetowych. W każdym z analizowanych miast odsetek wniosków kredytowych na mieszkania w wielkiej płycie wyraźnie przewyższa odsetek ofert. Z kolei najdłuższy czas oczekiwania na nabywcę obserwujemy w przypadku mieszkań relatywnie nowych" - czytamy w komunikacie.
Które budynki są najlepsze pod kątem najmu?
Analitycy przeanalizowali też rentowność najmu dla poszczególnych typów budynków.
"W każdym z analizowanych miast najniższą rentownością najmu cechują się mieszkania z wielkiej płyty. Pomimo niskich cen transakcyjnych, mieszkania te są także najtańsze dla najemców. W przypadku pozostałych analizowanych segmentów wnioski nie są już takie proste. Niemniej jednak zwraca uwagę relatywnie wysoka rentowność apartamentowców z ostatnich lat" - piszą analitycy.
Jak podkreślają, spośród analizowanych miast najwyższą rentowność notujemy w Łodzi, gdzie na szczególną uwagę zasługuje wysoka opłacalność najmu mieszkań w kamienicach.
"Warto zaznaczyć, że stawki najmu w Łodzi zostały relatywnie łagodnie dotknięte negatywnym wpływem pandemii (zamknięcie turystyki, praca i nauka zdalna), co w ostatnim czasie uczyniło to miasto jeszcze bardziej atrakcyjnym dla inwestorów. Niską rentowność najmu notujemy natomiast w Krakowie i Gdańsku wraz z Gdynią – miastach, które z kolei zostały szczególnie silnie dotknięte pandemicznym zamrożeniem ruchu turystycznego" - czytamy.
Wysokie koszty utrzymania
Analitycy wskazują w swoim raporcie, że dużą wadą lokali budowanych w latach 70. i 80. w technologii wielkopłytowej jest relatywnie niski komfort mieszkania. Instalacje gazowa, elektryczna i wodna nie przystają do obecnych standardów. Mieszkania są niskie, ściany i podłogi nierówne.
Na minus można też zaliczyć słabą izolację akustyczną, a także nieszczelność połączeń płyt, która bardzo często wyraźnie obniża termoizolacyjność budynku, co z kolei znacznie podwyższa koszty ogrzewania. Problemem bywa też wentylacja w budynku. Wadą osiedli wielkopłytowych jest także brak wystarczającej liczby miejsc parkingowych.
Według Centrum Analiz PKO BP mieszkania w wielkiej płycie charakteryzują się relatywnie wysokimi kosztami utrzymania.
Popularność
W większości największych miast transakcje mieszkaniami z wielkiej płyty wciąż stanowią dominującą część transakcji zawieranych na rynku wtórnym. Najsłabszą pozycję wielka płyta notuje w Warszawie i Krakowie, gdzie zdecydowanie przeważają transakcje mieszkaniami zbudowanymi po roku 1989.
Z biegiem lat oferta mieszkań w wielkiej płycie maleje, wypierana przez budynki wzniesione technologią tradycyjną - czytamy w raporcie.
Źródło: Centrum Analiz PKO BP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock