W październiku dostępnych było w internecie aż 66 441 ogłoszeń dotyczących sprzedaży mieszkań - o ponad jedną trzecią więcej niż przed rokiem - wynika z raportu Expandera i Rentier.io. Stawki pokazują, że pandemia bardzo różnie wpłynęła na ceny w poszczególnych miastach.
W październiku 2020 roku było aż o 37 proc. więcej ofert sprzedaży mieszkań niż przed rokiem - używanych - o 49 proc. więcej, a nowych - o 13 proc. "Nie ma pewności, jaka jest tego przyczyna. Być może do sprzedaży są wystawiane mieszkania kupione jeszcze przed pandemią jako inwestycja, czyli z zamiarem odsprzedaży po wyższej cenie. Inna możliwość jest taka, że z inwestycji wychodzi część osób, która kupiła mieszkania z myślą o zarabianiu o najmie, a które teraz nie mogą znaleźć najemców" - napisano.
Wzrosty i spadki w miastach
Zdaniem ekspertów w skali kraju pandemia nie wpłynęła na zmiany cen mieszkań. Różnice można jednak zauważyć w miastach, w niektórych mamy wzrosty, w innych spadki. "Wśród badanych przez nas 16 miast ceny spadły w dziewięciu z nich, a wzrosły w siedmiu. W porównaniu z marcem najbardziej wzrosły ceny w Lublinie (+6 proc.). Największe spadki odnotowaliśmy w Katowicach (-6 proc.)" - zaznaczono.
"W porównaniu do sytuacji sprzed roku ceny spadły jedynie w Katowicach (-3 proc.). Największe wzrosty stawkę w ofertach pojawiły się natomiast w Lublinie (+16 proc.) i Radomiu (+14 proc.). Przeciętnie ceny są o 7 proc. wyższe niż przed rokiem.
Trudniej o kredyt
Według ekspertów sytuacja osób chcących zaciągnąć kredyt hipoteczny przy bardzo niskim 10-procentowym wkładzie własnym robi się coraz trudniejsza. "Nie dość, że tego typu ofert jest bardzo mało, to nieustannie rosną ich marże. W naszym zestawieniu już tylko Bank Millennium ofertuje taki kredyt z marżą poniżej 3 proc., ale pod warunkiem, że klient otworzy konto i zapewni na nie wpływ wynagrodzenia. W pozostałych marża wynosi ok. 3,30 proc. Tak wysokie marże po raz ostatni obserwowaliśmy w 2009 r., czyli zaraz po kryzysie finansowym" - podkreślono w raporcie.
Dodano, że średnie oprocentowanie takich kredytów to 3,4 proc., a "więc zdecydowanie wyższe niż w przypadku wkładu własnego na poziomie ponad 20 proc., gdzie oprocentowanie wynosi średnio 2,48 proc.
"Warto więc spróbować zebrać wyższy wkład. Wtedy uzyskamy znacznie niższe oprocentowanie i mniejsza też będzie kwota kredytu. To pozwoli obniżyć raty kredytu o ok. 60 000 zł w przypadku zakupu mieszkania o wartości 400 000 zł" - wyliczyli eksperci.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock