Od lipca kredyt hipoteczny będziemy mogli zaciągnąć tylko w tej walucie, w której otrzymujemy wynagrodzenie. Taką regułę wprowadzi Komisja Nadzoru Finansowego, która przygotowuje nową Rekomendację S.
Nowe restrykcje kredytowe wchodzą w życie od lipca 2014 roku. Komisja Nadzoru Finansowego w ten sposób chce uniemożliwić Polakom pożyczanie pieniędzy na kupno mieszkania np. we frankach szwajcarskich czy euro. Wszystko ze względu na ryzyko kursowe. Komisja twierdzi, że po zmianach zaciągane kredyty będą bezpieczniejsze. Zadłużeni nie będą zaskakiwani tym, że ich rata możne wzrosnąć w ciągu miesiąca o kilkaset złotych.
Co z emigrantami?
Rekomendacja S, która będzie obowiązywała od stycznia może jednak uderzyć w setki tysięcy Polaków, którzy legalnie zarabiają za granicą, a w Polsce spłacają kredyt. Zmiany mogą dotknąć nawet 1,5 mln osób, które wyemigrowały za pracą w ostatnich latach. "Bank powinien udzielać klientom detalicznym kredytów zabezpieczonych hipotecznie wyłącznie w walucie, w jakiej uzyskują oni dochód, także w przypadku klientów o wysokich dochodach" - brzmi zapis w nowej Rekomendacji S przygotowanej przez Komisję Nadzoru Finansowego. Alternatywą może być kredyt zaciągany za granicą do kupna nieruchomości w Polsce. Michał Krajkowski z Domu Kredytowego Notus twierdzi, że uzyskanie takiej pożyczki nie jest łatwe.
- Tak jak banki polskie nie kredytują zakupu nieruchomości za granicą, tak banki zagraniczne np. w Wielkiej Brytanii czy Norwegii udzielając pożyczki na zakup nieruchomości w Polsce, mogą żądać dodatkowego zabezpieczenia hipotecznego w postaci nieruchomości w tamtym kraju - uważa Krajkowski.
Gdzie kredyt w obcej walucie?
Innym sposobem na ominięcie nowych przepisów jest zaciągnięcie kredytu w obcej walucie w polskim banku. Jeżeli zarabiamy np. w Niemczech w euro możemy pożyczyć pieniądze w tej walucie m.in. w mBanku, Noble Banku, Deutsche Banku, Alior Banku, czy PEKAO SA i BZ WBK. Natomiast pożyczkę hipoteczną w dolarach uzyskamy w mBanku, BOŚ, czy PEKAO SA.
W gorszej sytuacji są osoby pracujące w Norwegii, czy Szwecji, bo żaden z krajowych banków nie udziela kredytów w tamtejszych walutach.
Autor: msz/kwoj / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu