Chilijska policja użyła armatek wodnych przeciwko rybakom w Valparaiso demonstrującym przeciwko kwotom połowowym.
W środę w porcie Valparaiso chilijscy rybacy starli się z policją, żądając zwiększenia kwot połowowych i lepszych warunków pracy. Do zamieszek doszło podczas próby stłumienia protestu przez policję za pomocą armatek wodnych i gazu łzawiącego. Lokalne władze twierdzą, że protest był nielegalny.
Drobni rybacy są niezadowoleni z powodu kwot połowowych nałożonych na nich przez przepisy. Według nich prawo faworyzuje duże przedsiębiorstwa rybackie, którym udzielane są dwudziestopięcioletnie koncesje.
Rozwój przemysłu
Według chilijskiego rządu nowe prawo umożliwi lepszą regulację przemysłu rybnego w kraju, co w konsekwencji będzie promować zrównoważony rozwój. Przy ponad 6400-kilometrowej linii brzegowej chilijski przemysł rybny wart miliard dolarów stanowi jeden z głównych filarów gospodarki kraju.
Autor: wp//bgr / Źródło: Reuters