Przedsiębiorcy, którzy zalegają ze składkami wobec ZUS za lata 1999-2009, mogą już od dziś składać wnioski o umorzenie długu. Szacuje się, że abolicja obejmie prawie pół miliona osób.
Abolicję wprowadza ustawa z 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność.
O umorzenie składek mogą starać się przedsiębiorcy, którzy od 1 stycznia 1999 r. do 28 lutego 2009 r. nie płacili składek, mimo że mieli taki obowiązek. Umorzenie składek nie będzie zależeć od przyczyny ich nieopłacania - obejmie zarówno przedsiębiorców, którzy nieświadomie zadłużyli się wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak i tych, którzy świadomie nie wypełniali swoich obowiązków.
Warunkiem jest, by mieli opłacone składki za swoich pracowników. Umorzone mogą być nieopłacone przez przedsiębiorcę składki na ubezpieczenia: emerytalne, rentowe, wypadkowe, zdrowotne i na Fundusz Pracy, opłaty prolongacyjne, koszty upomnienia, opłaty dodatkowe oraz koszty egzekucyjne naliczone przez urząd skarbowy, dyrektora ZUS lub komornika sądowego wraz z odsetkami.
ZUS nie umorzy składek, które przedsiębiorca powinien opłacać za zatrudnionych przez siebie pracowników.
Abolicja dla setek przedsiębiorców Z danych przekazanych przez biuro prasowe ZUS wynika, że ustawa obejmie około 437 tys. przedsiębiorców, w tym prawie 220 tys. już nieprowadzących działalności gospodarczej. Podczas prac nad ustawą ZUS informował, że szacowana kwota składek, które podlegać będą umorzeniu wraz z odsetkami wyniesie prawie 868,5 mln zł, a szacunkowa wartość pojedynczego umorzenia wyniesie około 2 tys. zł. Takie same dane przyjęli posłowie, którzy byli autorami projektu ustawy abolicyjnej. W trakcie prac nad nią argumentowali, że gdyby ustawa nie weszła w życie, to realna byłaby szansa odzyskania zaległości rzędu około 65 mln zł, ponieważ ściągalność zaległych składek za okres 1999-2009 r. nie przekracza 10 proc. Przedsiębiorca, który chce mieć umorzone zaległe składki, powinien złożyć wniosek do właściwego oddziału ZUS. Jeśli już nie prowadzi działalności, to taki wniosek może złożyć za niego obecny płatnik składek ZUS, np. pracodawca. Na złożenie wniosku są dwa lata od wejścia w życie ustawy, chyba że wcześniej ZUS wyda decyzję w sprawie zaległości - wówczas przedsiębiorca ma tylko rok na to, by starać się o ich umorzenie. Gdy przedsiębiorca złoży wniosek, ZUS go rozpatrzy i wyda decyzję, w której określi warunki, na jakich umorzy składki.
Nie policzą do emerytury Wniosek o umorzenie składek ZUS może złożyć także spadkobierca przedsiębiorcy lub osoba niespokrewniona, jeśli ZUS orzekł o tym, że odpowiadają oni za dług przedsiębiorcy z tytułu składek. Przychód z tytułu umorzenia długu składkowego nie będzie opodatkowany podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Okres, za który składki zostaną umorzone, nie będzie traktowany jako tzw. okres składkowy i nie podlega uwzględnieniu przy ustalaniu wysokości emerytury lub renty. Przedsiębiorcy, którzy nie prowadzą już działalności gospodarczej, a będą chcieli skorzystać z umorzenia zaległości składkowych, powinni złożyć tylko poprawnie wypełniony wniosek, który można odebrać w oddziałach ZUS lub ściągnąć na stronie internetowej Zakładu. Przedsiębiorcy, którzy nadal prowadzą firmę, muszą dołączyć do wniosku tzw. formularz informacji przedstawianych przy ubieganiu się o pomoc "de minimis", oświadczenie zawierające niezbędne informacje do ustalenia przez ZUS odpowiedniej kategorii dla przedsiębiorcy oraz oświadczenie/zaświadczenie o udzielonej pomocy "de minimis".
Autor: MAC//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24