Piątek na Wall Street przyniósł odbicie po silnych spadkach z poprzedniej sesji. Inwestorzy kupowali akcje po publikacji dobrych danych na temat amerykańskiego PKB i zaufania konsumentów.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,99 proc., do 17.113,15 pkt. S&P 500 zyskał 0,86 proc. i wyniósł 1.982,85 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 1,02 proc. i wyniósł 4.512,19 pkt.
Pozytywne dane z rynku
Produkt Krajowy Brutto USA wzrósł w II kwartale 2014 roku o 4,6 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk - podał Departament Handlu USA w trzecim wyliczeniu. Analitycy spodziewali się wzrostu PKB w II kwartale 2014 roku właśnie o 4,6 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk. Wcześniejsze wyliczenie mówiło o wzroście w II kwartale o 4,2 proc.
Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wzrósł do najwyższego poziomu od 14 miesięcy i wyniósł we wrześniu 84,6 pkt., wobec 82,5 pkt. zanotowanych w sierpniu.
- Ożywienie gospodarcze przebiega w nierównym tempie, jednak poprawa nie jest jeszcze na tyle wyraźna, aby pewne były podwyżki stóp proc. Myślę, że jest jeszcze za wcześnie, by przyjmować niedźwiedzie nastawienie. Myślę, że inwestorzy będą wykorzystali spadki do zakupów i przynajmniej do sezonu wynikowego zobaczymy dalsze zwyżki na rynku – ocenił Terry Sandven, główny analityk w U.S. Bank Wealth Management.
Rosja straszy
W czwartek indeks S&P 500 stracił 1,6 proc. i była to najsłabsza sesja tego indeksu od lipca. Inwestorów do sprzedaży akcji skłaniać mogły informacje o tym, że w rosyjskim parlamencie złożono projekt ustawy, która zakłada możliwość przejęcia zagranicznych aktywów na terytorium Rosji. Nowa ustawa miałaby być rosyjską odpowiedzią na wprowadzane przez państwa zachodnie sankcje gospodarcze.
Wielu inwestorów obawia się również końca programu luzowania ilościowego oraz podwyżek stóp procentowych przez Fed.
Co ze skupem?
Amerykański bank centralny ma poinformować o zakończeniu programu skupu aktywów na posiedzeniu zaplanowanym pod koniec przyszłego miesiąca. Pierwszych podwyżek stóp proc. przez Fed rynek spodziewa się około połowy przyszłego roku.
- Słabszy tydzień na rynku nie jest zaskakujący. Dalszy potencjał wzrostowy na rynku w tym roku jest już ograniczony. Nie spodziewamy się, żeby S&P 500 był w stanie wzrosnąć powyżej 2050 pkt. Wciąż mamy niepewność co do terminu podwyżek stóp proc., szczególnie, że gospodarka USA powinna dobrze sobie radzić – ocenił Francois Savary, dyrektor inwestycyjny w Reyl & Cie.
Pomimo spadków w tym tygodniu, w perspektywie całego 2014 r. indeks S&P 500 jest wciąż na blisko 7 proc. plusie. Od początku hossy, czyli od marca 2009 r. benchmarkowy indeks amerykańskiej giełdy wzrósł prawie trzykrotnie.
Kto tracił?
Ze spółek bardzo mocne wzrosty notował Janus Capital. Firma inwestycyjna poinformowała o zatrudnianiu na stanowisku zarządzającego funduszami obligacji Billa Gross, założyciela i wieloletniego prezesa Pacific Investment Group.
Zyskiwały akcje producenta sprzętu sportowego firmy Nike. Firma podała, że zanotowała 23-proc. wzrost zysku kwartalnego, bijąc tym samym oczekiwania rynkowe.
Rosły akcje producenta podzespołów komputerowych firmy Micron Technlology. Również ta firma podała lepsze od oczekiwań wyniki finansowe i podniosła prognozę zysków.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24