Alibaba nie zawiódł rynków. W debiucie na nowojorskiej giełdzie spółka wyceniona została na 92,7 dolarów za akcję. To ok. 36 proc. więcej niż początkowa wartość oferty. Wówczas było to 68 dolarów. Na zamknięciu sesji na nowojorskiej giełdzie akcje Alibaby były warte ok. 93,9 dolarów, a spółka wyceniana na 231 mld dolarów. Chiński gigant zebrał ze sprzedaży niemal 22 mld dolarów. To najwyższa oferta publiczna w historii Wall Street.
Zaraz po debiucie cena za akcję poszybowała w okolice 100 dolarów, podbijając wycenę do 244 mld dolarów. To więcej niż debiuty takich ikon jak Walt Disney i Coca-Cola i blisko wartości giganta Wal-Mart.
Niedługo przed debiutem dobiła do 92,93 dolarów za akcję. Początkowa wycena Alibaby oscylowała wokół 21,8 mld dolarów.
Wartość spółki w oparciu o ofertę IPO kształtowała się na poziomie 167,7 mld dolarów więcej niż w przypadku eBay, Twittera i LinkedIn łącznie.
źródło: Factset Research Systems
Odpowiednik Amazona?
Alibaba to niemal nieznana w Ameryce firma, która podbiła chiński rynek. Tam jest odpowiedzialna za 80 proc. sprzedaży online. W ostatnich 12 miesiącach spółka zarobiła 3,7 mld dolarów. W porównaniu z poprzednim okresem rozliczeniowym to imponujący wzrost. Serwis to chiński odpowiednik Amazona i eBaya. Z jego pomocą można kupić niemal wszystko - od ubrań przez elektronikę po samoloty. Nie sprzedaje jednak towarów bezpośrednio jak Amazon, ale działa bardziej na zasadzie bazaru, zarówno w relacji B2B (business to business), jak i B2C (bisuness to consumer). Alibaba opiera działalność na tworzeniu platform e-handlowych, na których użytkownicy mogą sprzedawać własne produkty. Sprzedaż Alibaby w 2013 roku wyniosła ok. 250 mld dolarów, natomiast sprzedaż Amazona i eBaya razem wziętych osiągnęła 90 mld dolarów.
źródło: Factset Research Systems
Były nauczyciel miliarderem
Jack Ma, były nauczyciel angielskiego założył Alibabę w 1999 roku w swoim mieszkaniu. Na papierze jego osobisty majątek wynosi 14 mld dolarów, co plasuje go wśród takich krezusów jak Bill Gates i Jeff Bezos. Akcje spółki od samego początku cieszyły się ogromnym zainteresowaniem inwestorów. Reuters podkreśla, że w II kwartale był to rekordowy zysk na debiucie. Średnio wynosił ok. 9 proc. Co ciekawe, nowojorska giełda jeszcze przed debiutem sprawdzała, czy będzie w stanie technicznie obsłużyć zamówienia. Zarząd chciał mieć pewność, że wszystko przebiegnie zgodnie z planem.
Autor: mn//km/kwoj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: EPA