Największa polska firma odzieżowa LPP planuje ograniczyć nowe inwestycje w Rosji w odpowiedzi na gwałtowny spadek rubla spowodowany kryzysem na Ukrainie - powiedział zastępca dyrektora generalnego firmy Dariusz Pachla.
Pachla podkreślił w rozmowie z Reutersem, że firma odczuwa już wpływa spadku kursu rubla, a także ukraińskiej hrywny. Sprzedaż w Rosji stanowi ok. 23 proc. przychodów grupy, zaś na Ukrainie - 4 proc. - Spodziewamy się zrewidować nasze plany inwestycyjne na wschodzie w porównaniu z wcześniejszym okresem. Oczywiście będzie to korekta w dół - powiedział Pachla. - Zmiany te mogą być istotne dla rosyjskiego i ukraińskiego rynku - dodał.
Duże spadki
Reuters przypomina, że w styczniu LPP informowało o planach inwestycyjnych na ten rok na ponad 130 mln dolarów. Chodziło o nowe sklepy, głównie w Rosji. Przez ostatnie 12 miesięcy rubel stracił w stosunku do polskiej waluty ok. 16 proc. Oznacza to niższe dochody i zyski dla LPP. W ubiegłym roku grupa zanotowała przychody na poziomie 1,36 mld dolarów. W tym samym czasie ukraińska hrywna straciła wobec złotego 35 proc., choć od piątku zyskała 8 proc. - podaje Reuters. Pachla podkreślił, że LPP próbowała negocjować niższe czynsze za rosyjskie sklepy, aby zrównoważyć negatywny wpływ słabnięcia walut. W ciągu ostatnich pięciu lat cena akcji LPP wzrosła o 700 proc., głównie w wyniku ekspansji w regionie. Jednak w tym roku cena lekko spadła. Pachla ocenił, że grupa może powrócić do tempa wzrostu przychodów o około 30 proc. w najbliższej przyszłości .
Autor: mn/klim/kwoj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: tvn24