Fatalnie zakończyła się poniedziałkowa sesja na Wall Street. Po weekendzie na łeb na szyję poleciały wszystkie indeksy, sesja która rozpoczęła się bardzo słabo zakończyła się... jeszcze gorzej. Nie bez wpływu na ceny akcji był największy w historii jednodniowy skok cen ropy naftowej.
Po dwóch dniach euforii, w poniedziałek na Wall Street ponownie zagościła niepewność. Znać dały o sobie obawy, że opracowywany przez Departament Skarbu plan oczyszczenia rynków finansowych z ryzykownych i niepłynnych papierów wartościowych nie uchroni USA przed recesją. Wskaźnik 30 największych spółek Dow Jones Industrial Average obniżył się o 3,27 proc. (372,75 pkt.) do 11015,69 pkt. Indeks Standard & Poor's 500 stracił 3,82 proc. (47,99 pkt.) do 1207,09 pkt. Natomiast Nasdaq osłabił się o 4,17 proc. (94,92 pkt.) do 2178,98 pkt.
Ropa przyspieszyła spadki
Katalizatorem przeceny akcji był największy w historii jednodniowy skok cen ropy naftowej. Za baryłkę tego surowca płacono na zamknięciu poniedziałkowej sesji nowojorskiej giełdy towarowej (NYMEX) 120,92 dol., o 16,37 dol. więcej niż na poprzedniej sesji.
Za wzrost cen ropy naftowej odpowiadała częściowo silna przecena dolara. Amerykańska waluta osłabiła się w stosunku do euro o ponad 2 proc. w związku z obawami, że opiewający na 700 mld USD pakiet pomocowy rządu dla rynków finansowych powiększy i tak już gigantyczny amerykański deficyt budżetowy.
Huśtawka inwestorów
Pierwsze doniesienia o projekcie odkupienia przez amerykańskie władze ryzykownych papierów wartościowych od posiadających je instytucji pojawiły się w czwartek i od razu doprowadziły na Wall Street do bezprecedensowych wzrostów kursów akcji. W piątek, gdy zaczęły pojawiać się pierwsze szczegóły tego planu, nadal dominował entuzjazm. W poniedziałek jednak na giełdę powróciły wątpliwości, czy przedsięwzięcie Departamentu Skarbu będzie skuteczne i czy pozwoli zapobiec recesji.
Szczególnie mocno przecenione zostały walory spółek finansowych, zwłaszcza zaś towarzystw oszczędnościowo-kredytowych Sovereign Bancorp, Marshall & Isley Corp. i Washington Mutual Inc. Ich akcje straciły ponad 20 proc. wskutek spekulacji, że operacja ratunkowa resortu skarbu obniży wartość udzielonych przez nie kredytów. Przecena objęła także regionalne banki, które nie odniosą z rządowego planu bezpośrednich korzyści.
Źródło: PAP