Prawie 1/3 świątecznych światełek zagraża bezpieczeństwu w domu - ostrzega w swoim sprawozdaniu Komisja Europejska. Grozi nam przede wszystkim ryzyko pożaru oraz porażenia prądem. Blisko połowa zbadanych dekoracji świetlnych pochodziła z Chin.
Unijne sprawozdanie jest sygnałem do wzmożonej ostrożności. Często cena świątecznych ozdób ma dla konsumentów większe znaczenie, niż jakość produktu i bezpieczeństwo jego stosowania.
- Jeśli zamierzamy uświetnić święta Bożego Narodzenia świecącymi ozdobami, konsumenci muszą mieć pewność, że nie ma żadnych braków w bezpieczeństwie - stwierdziła komisarz Meglena Kunewa.
Dlatego władze poszczególnych krajów oraz przemysł mają - zgodnie z unijnymi zaleceniami - wzmóc starania, by towary o niskiej jakości nie trafiały na sklepowe półki - a następnie do naszych domów.
Groźne światełka
Co nam może grozić, jeśli będziemy używać wadliwych światełek? Najczęstsze skutki to porażenie prądem elektrycznym lub pożar. Powodem są rozmaite usterki techniczne, dotyczące np. budowy wtyczek, uchwytów kablowych, kabli, izolacji oraz ochrony przeciwko porażeniu prądem elektrycznym. Takie wady wykryto w 1/3 zbadanych lampek, które są dostępne na rynkach kilku krajów europejskich.
W kolejnych 40 proc. badanych dekoracji świetlnych wykryto mniej poważne usterki. Wśród nich: braki w oznakowaniu, instrukcjach obsługi oraz błędy administracyjne.
Około 41 proc. ze 196 badanych próbek wyprodukowano w Chinach.
Jak się chronić?
Świąteczne światełka najlepiej kupować w godnych zaufania sklepach. Nie należy się kierować wyłącznie ceną - to może być pułapka. Warto też pamiętać, by nigdy nie zostawiać zapalonych światełek świątecznych, kiedy nikogo nie ma w domu, lub nocą w porze snu.
Komisja Europejska przypomina, że zgodnie z unijnym prawem, producenci, dystrybutorzy, detaliści i importerzy są prawnie odpowiedzialni za bezpieczeństwo produktów, które są przez nich wprowadzane na rynek.
W unijnym sprawozdaniu znalazły się wnioski ze wspólnego projektu dotyczącego nadzoru rynku, w który zaangażowanych było pięć państw członkowskich - Węgry, Niemcy, Słowacja, Słowenia oraz Holandia - jak również Komisja Europejska.
Badanie zostało przeprowadzone między listopadem 2007 r. i majem 2009 r., w różnych odstępach czasu, na 196 wybranych losowo próbkach dekoracji świetlnych w całym przedziale cenowym. Próbki zostały sprawdzone pod względem ponad 20 wymogów administracyjnych oraz technicznych. Wiele dekoracji świetlnych nie przeszło wielokrotnych badań.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24