Administracja prezydenta USA przedstawi w piątek nowe sankcje gospodarcze wobec Rosji - poinformował dziś Barack Obama. Nowe restrykcje będą dotyczyły sektora finansowego, energetycznego i obronnego.
Obama podkreślił w oświadczeniu, że te sankcje "nasilą izolację polityczną Rosji i ponoszone przez nią koszty, zwłaszcza w dziedzinach ważnych dla prezydenta (Władimira) Putina i ludzi z jego otoczenia".
Agencja Reutera informuje, że Stany Zjednoczone planują "dokręcić" istniejące ograniczenia w sektorze finansowym. Nowe sankcje dotkną pięć rosyjskich banków. Wśród nich będzie Sbierbank, Gazprombank i VTB Bank. USA chcą ograniczyć tym instytucjom dostęp do kapitału amerykańskiego
Nowe sankcje
W przypadku Sbierbanku ma to być zakaz zawierania z nim transakcji dotyczących papierów dłużnych, których zapadalność przekracza 30 dni. Restrykcje dotyczące papierów dłużnych mają też zostać zaostrzone wobec pięciu innych rosyjskich banków, w tym Gazprom Banku i WTB (VTB).
Śladem UE
Dziś ambasadorowie państw unijnych zdecydowali, że jutro w Dzienniku Urzędowym UE zostanie opublikowana poniedziałkowa decyzja o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji. Unia zamierza jednocześnie oświadczyć, że gotowa będzie je cofnąć, jeśli Rosja podejmie działania, służące rozwiązaniu konfliktu.
Według nieoficjalnych informacji lista objętych unijnymi sankcjami wizowymi i finansowymi miałaby zostać rozszerzona o 24 osoby i firmy. Sankcje gospodarcze miałyby obejmować m.in. zakaz pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych dla firm z przemysłu obronnego oraz państwowych przedsiębiorstw naftowych z Rosji. Według przecieków sankcje miałyby dotknąć Gazprom Bank, Gazprom Nieft, który jest naftową filią Gazpromu, koncerny Rosnieft i Transnieft.
Od 1 sierpnia UE wprowadziła sankcje sektorowe wobec Rosji w formie embarga na broń, ograniczeń w przepływie kapitału, zakazu eksportu niektórych technologii wykorzystywanych w eksploatacji ropy oraz zakazu sprzedaży sprzętu podwójnego zastosowania. Wcześniej sankcje wizowe i finansowe, nakładane w odpowiedzi na destabilizację przez Rosję wschodu Ukrainy, dotyczyły konkretnych osób lub przedsiębiorstw.
Co wcześniej?
29 lipca USA po raz kolejny rozszerzyły sankcje wobec Rosji w sektorach energetyki, finansów i zbrojeń w Rosji. Na liście znalazły się: WTB (VTB), zależny od niego Bank Moskwy i Rosyjski Bank Rolny (Rossielchozbank) - pierwszy pożyczkodawca w rolnictwie. Na amerykańskiej czarnej liście znalazły się wtedy niemal wszystkie największe rosyjskie banki, z udziałem państwa powyżej 50 proc. (z wyjątkiem Sbierbanku). Obywatelom i firmom USA zabroniono zawierania z nimi transakcji dotyczących papierów dłużnych, których zapadalność przekracza 90 dni, oraz transakcji dotyczących nowych aktywów. Sankcje objęły także Zjednoczoną Korporację Stoczniową z siedzibą w Petersburgu, której zamrożono wszelkie aktywa w USA i zakazano prowadzenia z nią wszelkich transakcji.
Będzie odwet?
Z kolei Rosja wprowadziła na rok zakaz importu produktów rolno-spożywczych z krajów, które nałożyły sankcje albo przyłączyły się do nich.
Rosyjskie MSZ oświadczyło w czwartek, że sankcje Unii Europejskiej przeciwko Rosji są posunięciem nieprzyjaznym. Zapowiedziało też, że Moskwa w odpowiedzi podejmie adekwatne kroki, współmierne do działań UE. Wicepremier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Rogozin powiedział w czwartek, że wprowadzone przez kraje zachodnie sankcje przeciwko Rosji są strategicznym błędem. Ocenił też, że Zachodowi chodzi o wywołanie masowego niezadowolenia z polityki prezydenta Putina.
Autor: msz//km / Źródło: Reuters