Deficyt sektora finansów publicznych w 2012 r. wyniesie 3,5-3,8 proc. - ocenił w piątek premier Donald Tusk. Jego zdaniem, zejście z deficytem do 3 proc. PKB będzie możliwe w 2013 r. Tymczasem komisarz UE Janusz Lewandowski stwierdza, że Bruksela może darować Polsce nawet 4-procentowy deficyt.
- Wydaje się, że Komisja Europejska zrozumiała, że nasz ostrożny sposób postępowania, dobry dla ludzi i bezpieczny dla państwa, spowoduje, że w 2012 roku chyba trudno będzie osiągnąć poziom 3 proc. Ale ten poziom 3,5 - 3,7 - 3,8 deficytu chyba będzie do zaakceptowania przez KE - powiedział premier dziennikarzom w czasie wizyty w Krakowie.
Premier dodał, że Polsce nie będzie trudno zejść z deficytem do 3 proc. PKB w roku 2013. - Czas kryzysu to nie jest czas, kiedy ludzie mają cierpieć bardziej niż muszą, dlatego szukamy bezpiecznych rozwiązań - dodał premier.
"Tak około jednego procenta można wytargować"
Już wcześniej w TVN CNBC unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski stwierdził, że Bruksela wybaczy Polsce nawet 4-procentwy deficyt.
Zdaniem komisarza Lewandowskiego nasz kraj może liczyć na daleko idącą pobłażliwość w nagrodę za wprowadzenie 10 lat temu emerytur kapitałowych. - Mamy prawo do tolerancji w procedurze nadmiernego deficytu. Uważam, że jest to praktycznie przesądzone. Byleśmy zmierzali w stronę 3 procent, a nie na przykład więcej niż ośmiu - powiedział Janusz Lewandowski w TVN CNBC. Jak zauważył, "tak około jednego procenta można wytargować".
Bruksela prowadzi przeciw nam procedurę nadmiernego deficytu
Zgodnie z unijnym prawem Polska - podobnie jak inne kraje UE - powinna zbić deficyt do poziomu 3 procent Produktu Krajowego Brutto. W ubiegłym roku wskaźnik ten wyniósł 7,9 procent.
W liście przesłanym do komisarza UE ds. gospodarczo-walutowych Olli Rehna przez ministra finansów Jacka Rostowskiego, Polska zobowiązała się, że w 2012 roku ograniczy deficyt sektora finansów publicznych do 3 proc. PKB. Resort finansów planuje, że w latach 2011-2012 deficyt sektora finansów publicznych spadnie o 4,44 pkt proc. PKB.
Źródło: PAP, TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC