Rachunek Rozliczeniowo-Oszczędnościowy to po części mit, bo słowo "oszczędnościowy" to w wielu przypadkach iluzja. Z zestawienia Open Finance wynika, że siedem kont na 48 ma zerowe oprocentowanie, w blisko 30 przypadkach waha się ono o 0,01 proc. do 0,1 proc.
ROR to po prostu nasze konto, na które dostajemy choćby pensje, i z którego wypłacamy pieniądze np. w bankomacie. Funkcję rozliczeniową spełnia więc jak najbardziej. Gorzej jest z funkcją oszczędnościową. Nawet gdybyśmy regularnie coś na nie wpłacali i nic nie wyciągali, to "górki" nie zobaczymy, bo większość banków ROR-ów już od dawna nie oprocentowuje.
Dlatego też - jak mówi Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance - klienci banków w Polsce muszą zmienić podejście. - Trzeba zacząć patrzeć na to trochę z szerszej perspektywy i myśleć nie tylko o rachunku rozliczeniowym, ale również o koncie oszczędnościowym - radzi ekspert. - Pieniądze leżące na RORze to jest dla banku ewidentnie korzyść. Dla nas to jest strata, bo te pieniądze nie pracują. One tracą wprost na wartości - podkreśla.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES