Zbigniew Derdziuk jest oficjalnym kandydatem ministerstwa pracy na nowego szefa ZUS - dowiedziała się telewizja TVN CNBC Biznes. Drugim kandydatem, który doszedł do finału konkursu na to stanowisko był Artur Brzóska. Zbigniew Derdziuk to były minister bez teki w rządzie Donalda Tuska z początków jego funkcjonowania.
Prezesa ZUS powołuje premier na wniosek ministra pracy i polityki społecznej.Jak dowiedziała się telewizja TVN CNBC Biznes, po spotkaniu z obydwoma kandydatami minister pracy Jolanta Fedak zdecydowała, że zarekomenduje premierowi Derdziuka.
Wybierze z dwóch
Wyboru dokonała spośród dwóch kandydatów, którzy pomyślnie przeszli konkurs rozpisany przez resort pracy - spośród 19 podań, formalne warunki spełniało 12, do ostatecznego starcia wybrano dwóch kandydatów.
Pierwszy z nich - Zbigniew Derdziuk - na początku działania obecnego rządu był ministrem bez teki. Wcześniej przez krótki czas był sekretarzem stanu i zastępcą szefa kancelarii premiera Jerzego Buzka. Pracował też na podobnych stanowiskach w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Teraz jest pierwszym wiceprezesem Banku Pocztowego. To Derdziuka media już od pewnego czasu typowały na nowego prezesa ZUS.
Drugi z czołowych kandydatów - Artur Brzóska - to wieloletni członek zarządu ZUS ds. administracyjno-technicznych.
Po zatrzymaniu prezesa
Zmiany kadrowe w ZUS były konieczne po zatrzymaniu poprzedniego prezesa tej instytucji przed dwoma tygodniami przez ABW pod zarzutem łapownictwa: prezesa ZUS Sylwestra R., dyrektora szczecińskiego oddziału ZUS i trzech innych osób.
Obowiązki prezesa ZUS pełni obecnie Elżbieta Łopacińska, która wcześniej była członkiem zarządu ds. świadczeń. Zapowiedziała, że obowiązki prezesa ZUS będzie pełniła do czasu rozstrzygnięcia konkursu na prezesa Zakładu. Zaznaczyła, że nie będzie ubiegać się o stanowisko prezesa.
Źródło: TVN CNBC Biznes, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24