Napięcie sporu o napój energetyzujący "Tiger" wzrasta o kilkaset voltów. Teraz sprawę będzie musiał zbadać prokurator. Poprzedni producent napoju, firma FoodCare, złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Dariusza Michalczewskiego. Miał firmę wprowadzić w błąd i doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Spór o napój "Tiger" trwa od ponad roku. Pierwotnie - od 2003 roku - napój produkowała spółka FoodCare, z którą współpracował Michalczewski. W listopadzie 2010 r. fundacja Michalczewskiego "Równe Szanse" wypowiedziała jednak firmie umowę na produkcję i dystrybucję napoju. Jak tłumaczył sam bokser, zdecydował się na taki ruch, ponieważ od drugiego kwartału 2010 r. FoodCare przestała płacić mu należności wynikające z umowy licencyjnej. Potem zawarł nową umowę, udzielając licencji giełdowej spółce Maspex.
Obie strony spierały się w kilku sądach, wzajemnie blokując sobie możliwość wytwarzania napoju. Po tygodniach batalii szala zwycięstwa zaczęła się przechylać na stronę Michalczewskiego i Maspexu. FoodCare miesiąc temu wycofał złożone przez siebie pozwy, jednak jego komunikat sugerował, że firma nie składa broni całkowicie.
Wniosek złożony 24 czerwca
Teraz firma oficjalnie podała, że już 24 czerwca złożyła do Prokuratury Okręgowej w Krakowie "zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Dariusza Michalczewskiego i osoby z nim współdziałające".
Jak stwierdza FoodCare, "Dariusz Michalczewski działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w okresie od maja 2008 r. do maja 2011 r. wprowadził w błąd FoodCare co do woli udzielenia jej licencji" na korzystanie ze znaku towarowego.
W efekcie spółka miała zostać doprowadzona do niekorzystnego rozporządzenia swym mieniem i zostać narażona na straty z powodu doprowadzenia do wstrzymania produkcji i sprzedaży napoju "Tiger".
Będą też skarżyć o odszkodowanie
Jednocześnie stwierdzono, że przygotowywany jest pozew o odszkodowanie. Po wyliczeniu strat poniesionych przez FoodCare ma zostać "w najbliższym czasie" skierowany przeciwko Fundacji Dariusza Michalczewskiego.
Swoistego smaczku doniesieniom dodaje informacja, że w tej sprawie spółkę FoodCare reprezentują kancelarie prawne Jaromira Netzla i Janusza Kaczmarka - byłego prezesa PZU SA oraz byłego ministra spraw wewnętrznych za czasów rządu PiS-Samoobrona-LPR, usuniętych z funkcji po tzw. aferze gruntowej.
Napój energetyzujący "Tiger" odniósł duży sukces: zdobył ok. 30 proc. rynku napojów energetyzujących w Polsce. To ewenement na skalę europejską, bo jako jedyny lokalny rywal wyprzedził światowego lidera tej kategorii, czyli napój "Red Bull".
Dariusz Michalczewski zapewnia, że dochody uzyskiwane z licencji na znak towarowy "Tiger" trafiają do założonej przez niego Fundacji "Równe Szanse", która przeznacza je na wspieranie uzdolnionej sportowo młodzieży.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24