- Problemem polskiego górnictwa jest grzech zaniechania. Niewykorzystane sytuacje zaczynają się mścić - podkreślił w TVN24 Biznes i Świat Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jego zdaniem "niepodejmowanie w przeszłości decyzji na różnych szczeblach zaczyna przynosić negatywne efekty".
Według szefa JSW "w górnictwie jest ok. 25 elementów pozapłacowych, które są niezależne od efektów pracy i zaangażowania pracownika". - Ja zawsze będę się podpisywał pod tym, że pracownikowi, który pracuje przy wydobyciu w ciężkich warunkach należą się pewne przywileje - wcześniejszej emerytury, dodatkowego wynagrodzenia. Ale te przywileje związki zawodowe rozciągnęły na kolejne grupy zawodowe i stały się one niezależne od efektów pracy pracownika - zaznaczył Zagórowski. I dodał: - Przez ostatnie lata nie podejmowano decyzji restrukturyzacyjnych, związanych z dostosowaniem sektora do rynku, jego produkcji i kosztów. Dziś nawarstwiło się wiele problemów, które wybuchły naraz i mamy do czynienia z dramatyczną sytuacją w sektorze górniczym.
Problem polityczny
Zagórowski podkreślił, że jest za certyfikacją obrotu węglem, "tak jak jest pod nadzorem obrót paliwami czy lekarstwami".
Premier Ewa Kopacz zleciła wczoraj przyspieszenie prac nad projektami ustaw, "które zakładają wprowadzenie koncesji na handel węglem i wdrożenie systemu certyfikatów jakościowych w obrocie tym surowcem". "Szefowa rządu uzyskała zapewnienie, że ustawy będą miały nadany numer w piątek, a pierwsze czytanie (w komisji) odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu" - głosi komunikat CIR.
- Powinien być mechanizm, żeby pilnować jakości. Czy wstrzymanie towaru na granicach jest dobrym rozwiązaniem? "Nie". My powinniśmy walczyć w sposób konkurencyjny, zmierzyć się z kosztami produkcji. Dziś jest węgiel rosyjski, jutro będzie amerykański, z Kolumbii czy RPA. Górnictwo powinno zacząć naprawiać swoje fundamenty - ocenił. Jego zdaniem konieczne jest działanie "w dwóch kierunkach". - System prawny, który został stworzony 30 lat temu i do tej pory nie był zmieniany, a z drugiej strony działania restrukturyzacyjne w firmach, które powinny być podejmowane przez zarządy, a nie na szczeblu związki zawodowe-rząd. Od tego jesteśmy i za to mamy płacone - powiedział Zagórowski. Krytycznie ocenił także działania górniczych związków zawodowych. - Związki zawodowe perfekcyjnie wykorzystują sytuację i polityków do swoich celów. Rok temu mieliśmy mieć kongres gospodarczy w Katowicach, związki postanowiły zrobić awanturę. Ma być expose pani premier, związki górnicze robią awanturę. Dokąd będzie stosowany szantaż przez związki zawodowe jednego sektora na politykach, a politycy będą tej presji ulegać, to źle się to będzie odbija na sektorze. Przez wiele lat pracownicy sektora górniczego byli wykorzystywani przez związki zawodowe dla swoich celów i niestety przez polityków też - ocenił szef JSW.
Autor: mn//km / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat