Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Oznacza to, że główna stopa procentowa NBP wynosi nadal 4,50 proc. Dzisiejsza decyzja Rady jest zgodna z oczekiwaniami rynku.
Wszyscy z 19 ankietowanych przez PAP ekonomistów byli zdania, że na wrześniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej pozostawi stopy procentowe bez zmian.
Zdecydowana większość ankietowanych ekonomistów jest także zdania, że RPP nie zmieni już stóp do końca tego roku. Jedynie jeden z 19 ekonomistów oczekuje obniżki stóp proc. NBP w IV kwartale tego roku, najprawdopodobniej w grudniu.
RPP w tym roku podniosła stopy procentowe czterokrotnie: w styczniu, kwietniu, maju oraz czerwcu, łącznie o 1 pkt proc.
Środowa decyzja RPP oznacza, że stopa referencyjna NBP wynosi nadal 4,50 proc., stopa lombardowa 6,00 proc., depozytowa 3,00 proc., zaś redyskonta weksli 4,75 proc.
Inflacja okiełznana?
Argumentując swoją decyzję RPP podkreśliła, że "w ocenie Rady, dokonane od początku br. istotne zacieśnienie polityki pieniężnej powinno umożliwić powrót inflacji do celu inflacyjnego w średnim okresie". "Rada nie wyklucza dalszego dostosowania polityki pieniężnej, gdyby pogorszyły się perspektywy powrotu inflacji do celu" - napisano jednak. Cel inflacyjny wynosi obecnie 2,5 proc.
RPP ocenia, że do wyhamowania inflacji może przyczynić się spowolnienie gospodarcze. "W średnim okresie inflacja będzie ograniczana przez oczekiwane obniżenie dynamiki krajowego wzrostu gospodarczego w warunkach zacieśnienia polityki fiskalnej, w tym obniżenia inwestycji publicznych, a także dokonanego w I połowie br. podwyższenia stóp procentowych oraz prawdopodobnego spowolnienia wzrostu gospodarczego na świecie" - napisano.
RPP ocenia, że czynnikiem ryzyka dla wzrostu cen jest natomiast wpływ sytuacji na rynkach finansowych na kształtowanie się kursu złotego. W ocenie RPP w najbliższych miesiącach wskaźnik cen pozostanie na wysokim poziomie, a powodem tego jest wcześniejszy silny wzrost cen surowców.
Dane dotyczące koniunktury w pierwszych miesiącach III kw. sygnalizują jednak możliwość obniżenia się dynamiki wzrostu gospodarczego, w szczególności osłabienia koniunktury w przemyśle rppp
Gorsze perspektywy dla gospodarki
Rada ocenia, że mimo dobrego wyniku w II kwartale, perspektywy dla gospodarki pogorszyły się. "Dane dotyczące koniunktury w pierwszych miesiącach III kw. sygnalizują jednak możliwość obniżenia się dynamiki wzrostu gospodarczego, w szczególności osłabienia koniunktury w przemyśle" - napisano.
"W II kw. stabilnemu wzrostowi gospodarczemu towarzyszył wolniejszy niż w poprzednim kwartale wzrost liczby pracujących. Dane z sektora przedsiębiorstw także sygnalizują osłabienie dynamiki zatrudnienia po okresie jego znaczącego wzrostu. Przy jednoczesnym dalszym, choć wolniejszym niż dotychczas, wzroście liczby osób aktywnych zawodowo powoduje to utrzymywanie się podwyższonej stopy bezrobocia" - napisano.
"Zwiększone ryzyko spowolnienia aktywności gospodarczej na świecie wraz z utrzymującymi się problemami fiskalnymi w niektórych krajach przyczyniły się do wzrostu napięć na światowych rynkach finansowych" - napisano.
"Nastąpił znaczny spadek cen akcji oraz dalsze obniżenie cen surowców na rynkach światowych. Wobec podwyższonej awersji do ryzyka na międzynarodowych rynkach finansowych osłabiły się kursy walut krajów wschodzących, w tym kurs złotego" - dodano.
Kiedy obniżka?
Na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP prezes NBP Marek Belka powiedział, że za wcześnie jest mówić o możliwości obniżenia stóp procentowych. - Podczas kolejnych posiedzeń bardziej prawdopodobne jest utrzymanie stóp na obecnym poziomie - zaznaczył.
Źródło: PAP