Podobno jest kłamstwo, wielkie kłamstwo i statystyka. A statystyki, szczególnie te z ostatnich miesięcy, nie pokazują prawdziwej liczby bezrobotnych - twierdzi ekspertka Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową prof. Irena Wóycicka. Część osób, które kilkakrotnie nie przyjęły ofert pracy, jest wykreślana z rejestrów urzędów pracy i odsyłana do ośrodków pomocy społecznej.
Jeżeli bezrobotny przez dłuższy czas nie przyjmuje ofert pracy, mimo iż odpowiadają one jego kwalifikacjom, i sam też ich nie znajduje, urzędnicy proponują mu sporządzenie 6-miesięcznego planu znalezienia zatrudnienia. - Jest to światło ostrzegawcze, ostatni sygnał przed utratą statusu bezrobotnego. Jeżeli plan się nie powiedzie, urzędnicy mają prawo wykreślić taką osobę z rejestru bezrobotnych i zaproponować jej zgłoszenie się do ośrodka pomocy społecznej - mówi rzeczniczka prasowa resortu pracy Bożena Diaby.
Według prof. Wóycickiej, do ośrodków pomocy społecznej "przekazywane" są osoby trwale bezrobotne, które nie znalazły pracy od co najmniej roku. - W ten sposób stają się one całkowicie nieaktywne zawodowo, przyzwyczajają się do tego, że dostają pieniądze i nic nie muszą robić - powiedziała PAP.
Ilu jest jeszcze bezrobotnych?
Zaznaczyła, że ośrodki pomocy społecznej nie mają możliwości aktywizować zawodowo takich osób. Nie wiadomo też, ile osób korzysta z pomocy społecznej ze względu na brak pracy. - Pieniądze na szkolenie bezrobotnych, ich przekwalifikowywanie, pomoc w otwieraniu własnych firm znajdują się bowiem w urzędach pracy. To one są odpowiedzialne za przywracania bezrobotnych na rynek pracy - dodała prof. Wóycicka.
Zdaniem ekspertki IBnGR, szczególnie niepokojące jest to, że urzędy pracy wolą zajmować się tylko "łatwymi przypadkami". - Tych, którzy niechętnie przyjmują oferty poniżej swoich kompetencji, za niższą pensję czy dalej od miejsca zamieszkania, chcą się pozbyć. Nie spełniają tym samym swojej podstawowej roli, jaką jest aktywizacja zawodowa bezrobotnych. W efekcie osoby, które nie mają pracy już co najmniej rok, stanowią około połowy wszystkich zarejestrowanych w urzędach pracy - mówi prof. Wóycicka. - Wykreślanie bezrobotnych z rejestrów urzędów pracy poprawia statystyki; powoduje, że bezrobocie nie rośnie znacząco - dodaje.
Według szacunków resortu pracy, we wrześniu stopa bezrobocia wyniosła 11,0 proc. GUS podał, że w sierpniu było 10,8 proc. bezrobotnych; tak samo w lipcu.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24