Liczba poszkodowanych w wypadkach przy pracy w I kwartale tego roku wzrosła o prawie 2/3 - podał Główny Urząd Statystyczny. Wypadków śmiertelnych było aż 87 proc. więcej.
Z danych GUS wynika, że w I kwartale 2010 roku odnotowano 18 139 wypadków przy pracy, co oznacza wzrost o 59,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Wypadków śmiertelnych w tym czasie było 86, co oznacza wzrost o 87 proc. Co ciekawe, pracownicy obsługi biurowej ulegali wypadkom częściej niż... robotnicy budowlani.
W ponad połowie wypadków przyczyną było nieprawidłowe zachowanie się pracownika.
Wypadkowe statystyki
Jak podaje GUS, 5303 wypadki (29,2 proc.) dotyczyły osób, które na swoim stanowisku pracy przepracowały rok lub mniej. W kategorii wieku poszkodowanych najgorzej wypadły osoby między 30. a 39. rokiem życia, które uległy 4814 wypadkom. Niewiele mniej poszkodowanych miało 40–49 lat.
Łączna liczba dni niezdolności do pracy, wywołanych wypadkami, wyniosła 505 tysięcy (wzrost o 54,9 proc.). Na jednego poszkodowanego przypadło 28 dni niezdolności do pracy (rok wcześniej – 28,8 proc.).
Najwięcej wypadków miało miejsce w województwie dolnośląskim – 2,19 na 1000 pracujących (bez gospodarstw indywidualnych w rolnictwie). Kolejne w statystykach są województwa wielkopolskie (1,84) i śląskie (1,82). Najbezpieczniej pracowało się w województwach podkarpackim (1,15) i lubelskim (1,18). Średnia dla Polski to 1,55.
Pocieszające jest jedynie to, że zmalała wypadkowość w rolnictwie – z 4958 zdarzeń rok temu do 4477 wypadków w pierwszym kwartale 2010 roku. Pamiętajmy jednak o śnieżnej zimie w pierwszym kwartale tego roku. Mniej było również wypadków przy pracy wśród prowadzących działalność gospodarczą i osób z nimi współpracujących.
Źródło: bankier.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24