Niemiecki Siemens złożył ofertę przejęcia francuskiego koncernu przemysłowego Alstom - poinformował we wtorek w parlamencie minister gospodarki Francji Arnaud Montebourg, nie ujawniając szczegółów.
Agencja dpa pisze, że Siemens jest gotów przekazać Alstomowi swą branżę kolejową - budowę szybkich pociągów ICE i lokomotyw, jeśli w zamian będzie mógł przejąć od francuskiego koncernu jego branżę energetyczną - elektrownie, odnawialne źródła energii, linie przesyłowe. Wartość interesujących Siemensa części Alstomu szacuje się na 10-11 miliardów euro.
Francja nie chce?
Alstom zapowiedział, że do środy przed południem poinformuje o dalszych krokach. Na wtorek wieczorem zaplanowano posiedzenie zarządu koncernu. Zainteresowanie częścią koncernu Alstom zgłaszał też amerykański General Electric (GE). Według agencji dpa rząd francuski jest krytycznie nastawiony do przejęcia koncernu Alstom przez GE, ponieważ obawia się o miejsca pracy. Z kolei szef Alstomu, Patrick Kron, jest uważany za przeciwnika kontraktu z Niemcami. W przeszłości - przypomina dpa - ewentualne połączenie Alstomu z Siemensem nazwał potworem z Loch Ness. Szefowie GE i Siemensa - Jeff Immelt i Joe Kaeser - rozmawiali w poniedziałek z prezydentem Francji Francois Hollande'em, ale do mediów nie przedostały się żadne konkretne informacje na ten temat. Z kół rządu niemieckiego dpa dowiaduje się, że z francuskim prezydentem rozmawiał na temat Alstomu także minister gospodarki Niemiec Sigmar Gabriel.
To szansa?
Rząd Niemiec wskazywał w przeszłości, że ewentualne połączenie Alstomu i Siemensa jest przede wszystkim decyzją biznesową, ale dawałoby wielkie szanse i Niemcom, i Francji. Eksperci są zdania, że pozostawiony sam sobie Alstom praktycznie nie miałby szans utrzymania się na rynku światowym. Krytycy zarzucają głównemu akcjonariuszowi Alstomu - Martinowi Bouyguesowi, szefowi koncernu Bouygues, że nie umożliwił wystarczająco wielkich inwestycji. Alstom jest "za mały i zbyt europejski" - cytuje dpa opinię analityków.
Autor: msz/klim/ / Źródło: PAP