Bankowy Fundusz Gwarancyjny obejmie SKOK-i - zadecydował w piątek Sejm. To krok, który sprawi, że Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe będą działały teraz na takich samych zasadach jak banki.
- Z punktu widzenia samych kas to na pewno zwiększenie nadzoru, zwiększenie kompetencji Komisji Nadzoru Finansowego, która ma w tym momencie więcej instrumentów do tego, by kontrolować je z jednej strony. Z drugiej strony wprowadziliśmy zapisy ostrożnościowe na okoliczność tego, co powinno się wydarzyć w sytuacji, gdyby się okazało, że któraś z kas ma realne problemy ze spłatą swoich zobowiązań - powiedział Jakub Szulc z Platformy Obywatelskiej, który pracował nad projektem zmian w prawie w komisji sejmowej.
BFG to instytucja gwarantująca depozyty w polskich bankach. Wypłaca ona środki klientom w przypadku kłopotów z wypłacalnością banku. Gwarancją objęte są środki do 100 tys. euro na osobę. Pieniądze w funduszu pochodzą od samych banków.
Na równych prawach
Marek Tejchman z TVN CNBC podkreślił,że dzisiejsza decyzja Sejmu to "wyzwanie dla banków, dlatego, że (na rynku) będzie większa konkurencja".
Do tej pory SKOK-i miały własny system gwarancji depozytów, niezależny od publicznego BFG.
W październiku SKOK-i, po podpisaniu ustawy o kasach przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, zostały już objęte publicznym nadzorem.
Nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad SKOK-ami na jej podstawie rozpoczyna się już na etapie ich tworzenia. Komisja musi wyrazić zgodę na powstanie Kasy i zatwierdzić jej statut. Nowelizacja wprowadziła też tzw. generalną normę ostrożnościową, co oznacza to, że kasy mają obowiązek posiadania odpowiedniej wielkości własnych funduszy.
Autor: adso / Źródło: TVN CNBC, TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24