Biały Dom rozważa wprowadzenie na rosyjskie firmy sankcji bankowych podobnych do tych zastosowanych wobec Iranu. - informuje "Financial Times". Dodaje jednak, że ich nałożenie jest uzależnione od tego, czy Moskwa zdecyduje się wysłać na Krym swoje wojska. - Chyba, że nie zgodzą się na to europejscy sojusznicy Stanów, jak Niemcy czy Wielka Brytania - zwraca z kolei uwagę "The Guardian".
Sankcje bankowe są, jak pisze "Financial Times", "potężnym narzędziem, które w znacznym stopniu pomogło wywrzeć nacisk na irańską gospodarką w ciągu ostatnich dwóch lat". "Objęcie nimi rosyjskich banków oznacza, że każda inna instytucja robiąca z nimi interesy zostanie automatycznie odcięta od amerykańskiego systemu finansowego" - wyjaśnia "FT".
Decyzja od której nie ma odwrotu
Są one jednym z szeregu innych działań, które administracja Baracka Obamy omawia z Kongresem w reakcji na rosyjską interwencję na Krymie. Wśród innych opcji wymienia się także: nałożenie na wysokich rangą urzędników zakazów wizowych, zamrożenie ich kont, a także wprowadzenie sankcji handlowych.
- Od tego planu gry nie ma odwrotu - powiedział Juan Zarate, były urzędnik w Departamencie Skarbu i Białym Domu za kadencji George W. Busha. Przyznaje jednak, że "bankowe sankcje nadszarpnęłyby rosyjskim systemem bankowym".
Obama w potrzasku, czyli zabawa w dobrego glinę
Wbrew pozorom jednak decyzja o nałożeniu sankcji nie musi leżeć w interesie USA - zwraca z kolei uwagę "The Guradian". Choć z jednej strony postulują je silnie Republikanie, o tyle mogą one zaszkodzić stosunkom Stanów Zjednoczonych z ich europejskimi sojusznikami, jak Niemcy i Wielka Brytania. Obawiają się one bowiem, że zbyt surowe sankcje wobec Rosji mogłyby mieć negatywny wpływ na ich własne gospodarki. - To zabawa w dobrego i złego glinę - opisuje sytuację wysoki rangą urzędnik UE. - Brytyjczycy, Niemcy i Francuzi uważają, że apele do Rosji o powstrzymanie się od działań przy jednoczesnym wprowadzeniu sankcji może być po prostu kontrproduktywne - powiedział w rozmowie z brytyjską gazetą. A zasiadający w Kongresie Demokraci zalecają przy tym ostrożne przeanalizowanie sytuacji.
- Najważniejszą rzeczą dla nas, Stanów Zjednoczonych, jest to, aby nie wyjść przed szereg bez europejskiej wspólnoty - zaznaczył Harry Reid, lider demokratycznej większości w Senacie cytowany przez "The Guradian". Zgadza się, że ewentualne sankcje skutkowałyby "spustoszeniem rosyjskiej gospodarki".
Autor: rf/klim/ / Źródło: Guardian, Financial Times
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org