Czteroosobowa rodzina za tygodniowe wakacje w Rzymie zapłaci za same noclegi nawet o 84 euro więcej niż w zeszłym roku. Od 1 stycznia w Rzymie zdrożały hotele, bilety wstępów oraz przejazdy turystycznym autobusem. Powodem są nowe podatki, jakie nałożono na turystów.
Jeśli chodzi o hotele, o 1 euro więcej zapłacą turyści korzystający z usług typu bed&breakfast i kampingów. W hotelach do 3 gwiazdek doliczona zostanie opłata 2 euro, natomiast nocleg w miejscach o najwyższym standardzie będzie drożysz o 3 euro.
Plaża z podatkiem
O 1 euro wzrosną opłaty za zwiedzanie muzeów i innych rzymskich atrakcji. Dodatkowa opłata nie obejmie niemowląt. Również wypoczynek na plaży w Ostii, która położona jest 20 km od Rzymu, zostanie dodatkowo opodatkowany.
Szacuje się, że na podatkach Rzym, który rocznie odwiedza ok. 30 mln turystów, zyska nawet 200 tys. euro dziennie. Oznacza to, że turyści w przeciągu roku pozostawią w Wiecznym Mieście 80 mln euro więcej niż w latach ubiegłych.
Wyszorują za to Colloseum?
Turismo Roma, która jest odpowiada za pobieranie opłat, zapowiada, że dochód z podatków częściowo będzie przeznaczony na ulepszenie organizacji usług świadczonych przez miasto.
Podatkiem oburzeni są właściciele hoteli. Obawiają się, że dodatkowe opłaty odstraszą niektórych turystów. Przewidują również, że podatki zostaną przeznaczone na opłacenie pensji dla pracowników administracji publicznej, a nie na podniesienie jakości usług w Rzymie.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu