- Chadecko-liberalny rząd Niemiec zdecyduje w środę o obniżeniu podatków od 2013 roku - poinformował w poniedziałek minister gospodarki Philipp Roesler. Opozycja krytykuje te plany i oskarżyła partie rządzące o składanie obietnic bez pokrycia.
Obniżenie podatków było centralnym założeniem programów wyborczych chadeków i liberałów, jak również ich umowy koalicyjnej z jesieni 2009 roku. Wówczas obiecano cięcia i ułatwienia podatkowe na 24 mld euro od 2011 roku. Jednak już w pierwszych miesiącach 2010 roku stało się jasne, że ze względu na trudną sytuację budżetową po najgłębszym w historii Niemiec recesji gospodarczej, obietnice te będą nie do przeprowadzenia. Dynamiczny wzrost gospodarczy w 2010 i pierwszych kwartałach 2011 roku oraz większe niż zakładano wpływy z podatków skłoniły liberałów pod wodzą nowego szefa partii Philippa Roeslera do powrotu do ich kluczowych postulatów podatkowych.
Popyt wewnętrzny zostanie wzmocniony. Polityka podatkowa jest zarazem polityką wzrostu niemcy o podatkach
Niższe podatki to wyższy wzrost
Zdaniem przywódców chadecko-liberalnej koalicji obniżenie ciężarów podatkowych będzie zarazem impulsem dla większej konsumpcji oraz inwestycji. - Popyt wewnętrzny zostanie wzmocniony. Polityka podatkowa jest zarazem polityką wzrostu - zapisano w dokumencie, który ma w środę przyjąć niemiecki rząd.
Jednocześnie Niemcy zamierzają kontynuować konsolidację budżetu, aby dotrzymać kryteriów dotyczących wielkości zadłużenia państwa; w 2016 roku w Niemczech obowiązywać zacznie zapisany w konstytucji "hamulec zadłużenia", zgodnie z którym zobowiązania finansowe netto zaciągane przez państwo nie mogą przekroczyć 0,35 proc. PKB.
"Prezenty wyborcze"
Ogłaszając pozbawiony treści formalny kompromis Merkel, Seehofer i Roesler chcą odwrócić uwagę od tego, że są niezdolni do działania. (...)To obietnice bez pokrycia niemcy opozycja podatki
Zdaniem szefa SPD Sigmara Gabriela koalicji chodzi tylko o "prezenty wyborcze"; następne wybory parlamentarne w Niemczech odbędą się właśnie w 2013 roku. Z kolei szef frakcji Zielonych Juergen Trittin ocenił w rozmowie z telewizją ARD, że zapowiedź obniżenia podatków ma jedynie pomóc liberalnej FDP, której notowania balansują na granicy progu wyborczego.
Także władze niemieckich krajów związkowych, w tym rządzonych przez chadecję, zasygnalizowały sprzeciw wobec cięć podatkowych. - Wiele razy powtarzałem, że landy nie mogą sobie na to pozwolić - oświadczył chadecki premier Hesji Volker Bouffier.
Źródło: PAP