Czy dzisiejsze kłopoty rodzin z uzyskaniem kredytu na mieszkanie przejdą do historii? "Rzeczpospolita" dotarła do dokumentu pod nazwą "Działania Polski wobec kryzysu finansowego", w którym znajdują się między innymi rekomendacje jak rząd powinien zapobiegać osłabieniu gospodarki, w tym zmian w ustawie o finansowym wsparciu rodzin.
Najważniejszym elementem strategii rządu ma być jednak wsparcie przedsiębiorców. Jak wynika z dokumentu przygotowanego przez zespół doradców strategicznych premiera Donalda Tuska, pakiet ułatwień ma przeciwdziałać gwałtownemu spowolnieniu gospodarki.
Co wchodzi w jego zakres? Przede wszystkim są to rozwój poręczeń i gwarancji dla biznesu, wprowadzenie czasowej ulgi inwestycyjnej dla firm oraz zmiany prawa zapobiegające zwolnieniom grupowym lub je ograniczające.
Czy te środki przyniosły takie efekty? Czy rynek międzybankowych depozytów się odblokował? – Nie Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu o dotychczasowych działaniach rządzących
Łatwiej o mieszkanie
Eksperci rekomendują także zmiany mające ułatwić dostęp do kredytów mieszkaniowych oraz pomóc w przywróceniu stabilności na rynku deweloperskim - pisze "Rzeczpospolita".
Jak osiągnąć te cele? Poza zmianami w prawie doradcy podkreślają wagę działań, podnoszących popyt konsumpcyjny i pobudzenie inwestycji. Nadzieją na to są - przypominają analitycy - o 35 mld zł większe niż dwa lata temu portfele podatników (co wynika m.in. z obniżenia składki rentowej, ulgi na wychowywanie dzieci, wprowadzenia w przyszłym roku dwustopniowej skali podatkowej oraz reformy podatku VAT).
Unia daje szansę
Same zmiany w systemie podatkowym i bankowym nie wystarczą bez lepszego wykorzystywania pieniędzy z UE. Zgodnie więc z planem rządu, w przyszłym roku wydatki z pomocy unijnej mają sięgnąć 21,5 mld zł (do niedawna szacowane na 16,4 mld zł).
Zanim jednak Unia przekaże Polsce swoje pieniądze, polskie firmy, samorządy i budżet muszą ponieść wszystkie wydatki - pisze "Rzeczpospolita".
Większość z nich ma być finansowana z kredytów bankowych. Trzeba więc przekonać te instytucje do zwiększenia akcji kredytowej. Sposobem na to ma być zwiększenie roli poręczeń i gwarancji, co ma zapewnić, że banki zwiększą akcję kredytową o 20 mld zł.
Ekonomiści sceptyczni
Jestem optymistą co do stanu naszej gospodarki, ale uważam, że świat znajduje się w takiej sytuacji, że każda pomoc jest potrzebna Maciej Duda, prezes PKM
Podwyższenie gwarancji na depozyty do 50 tys. euro, wprowadzenie ustawy o Komitecie Stabilności Finansowej oraz ustawy o instrumentach wsparcia dla instytucji finansowych, a także przygotowanie pakietu zaufania przez NBP zdaniem rządowych ekspertów zapewni stabilność w sektorze bankowym.
Inaczej sytuację widzą bankowcy i ekonomiści, podkreślający problemy z zaufaniem, a co za tym idzie częściowym zamrożeniem transakcji międzybankowych.
– Czy te środki przyniosły takie efekty? Czy rynek międzybankowych depozytów się odblokował? – Nie – powiedział "Rzeczpospolitej" Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. Jankowiak podkreśla poważne zaniedbania w naprawie rynku finansowego, miedzy innymi niepodpisanie przez prezydenta ustawy podwyższającej gwarancje dla depozytów klientów.
Więcej zaufania, więcej konsumpcji
– Jestem optymistą co do stanu naszej gospodarki, ale uważam, że świat znajduje się w takiej sytuacji, że każda pomoc jest potrzebna – uważa Maciej Duda, prezes PKM Duda. Dlatego tak istotne jest podtrzymanie popytu konsumpcyjnego - uważa.
Kluczowe jest jednak przywrócenie zaufania na rynku międzybankowym. – Zwiększenie roli poręczeń i gwarancji jest trudne. Z jednej strony obecnie bardzo trudno jest je uzyskać. Ale z drugiej nie można dopuścić do sytuacji, by gwarancje uzyskiwały firmy mało wiarygodne. Albo by były one udzielane np. na 5 proc. inwestycji, bo wtedy nie miałoby to żadnego sensu – dodaje.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: archiwum, sxc.hu