Rząd chce wiedzieć wszystko o każdym z polskich uczniów z osobna: od imienia i nazwiska, przez PESEL, klasę do której chodzi, po wyniki każdego kolejnego egzaminu. Podobnie z nauczycielami - wszystko ma być zapisane w Systemie Informacji Oświatowej. Dotąd gromadzono tam tylko dane na temat poszczególnych szkół i innych placówek.
Dotychczasowy System Informacji Oświatowej wymaga zmian, bo w sposób niewystarczający wspomaga proces zarządzania oświatą - argumentuje ministerstwo edukacji narodowej. Na jego wniosek rząd przyjął projekt nowej ustawy o SIO.
System Informacji Oświatowej funkcjonuje od 2005 r. ma gromadzić i przetwarzać dane statystyczne o szkołach i placówkach oświatowych, uczniach, słuchaczach, wychowankach i absolwentach. System obejmuje też dane o nauczycielach, wychowawcach i innych pracownikach oświaty, a także dane dotyczące spełniania obowiązku nauki.
Dane zbierane w SIO stanowią podstawę np. do podziału subwencji oświatowej między samorządy i ustalania wysokości wynagrodzeń nauczycieli.
Dotąd dane miały charakter statystyczny, czyli podawano np. liczbę uczniów na poziomie klasy pierwszej czy drugiej. Teraz mają się tam znaleźć nie tylko informacje o Nowaku z IVc, ale i o wynikach, jakie uzyska na egzaminach.
"Nowe rozwiązania mają zmienić zasady organizacji i działania SIO, aby umożliwić efektywne prowadzenie polityki oświatowej państwa na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym, w tym zarządzanie oświatą. Oczekuje się, że zwiększą one efektywność systemu finansowania zadań oświatowych. Dzięki nim będzie można przeanalizować skuteczność wykorzystania środków publicznych przeznaczonych na finansowanie tych zadań. Przyczynią się także do nadzorowania i koordynowania wykonywania nadzoru pedagogicznego, a także podnoszenia jakości edukacji" - stwierdzono w komunikacie CIR po posiedzeniu rządu.
Jak podkreślono w uzasadnieniu do projektu, dane zbierane przez SIO opisujące jednostkowo konkretne osoby będą podlegały ochronie danych osobowych.
MEN chce, by nowa ustawa o SIO ustawa weszła w życie z końcem października 2011 r.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24