- Proponowane przez resort gospodarki zmiany w prawie bankowym, ograniczające spready ustalane dla spłacających kredyty walutowe, mogą być sprzeczne z konstytucją - uważa PKPP Lewiatan. Resort chce, by do przeliczania rat kredytu stosowano średni kurs NBP.
O tym, że projekt regulujący problem spreadów walutowych stosowanych przez banki może być gotowy w ciągu dwóch dni, poinformował we wtorek wiceminister gospodarki Mieczysław Kasprzak. Zdaniem resortu problem spreadów bankowych (różnicy w kursie zakupu i sprzedaży walut przez polskie banki) stawia kredytobiorców w bardzo trudnej sytuacji, bo na etapie brania kredytu nie wiedzą, jakie będą wysokości rat.
Dlatego w założeniach do nowelizacji prawa bankowego ministerstwo proponuje, aby do przeliczania rat kredytowych stosowano średni kurs NBP z dnia poprzedzającego dzień spłaty. Kredytobiorca ma też mieć możliwość spłaty rat w walucie, a nie w złotych, co de facto reguluje już rekomendacja S2 wydana przez Komisję Nadzoru Finasowego.
O wolność banku
Jednak PKPP Lewiatan uważa, że proponowane w projekcie rozwiązania mogą prowadzić do ograniczenia wolności gospodarczej. - Przyjmując, że głównym założeniem proponowanych zmian ma być ochrona konsumentów, PKPP Lewiatan uważa, że działania legislacyjne powinny być podjęte przede wszystkim w ustawie o kredycie konsumenckim, nie zaś w prawie bankowym, które to przecież reguluje stosunki prawne nie tylko pomiędzy bankiem a konsumentem, lecz także innymi podmiotami prawa, w tym między przedsiębiorcami. Działania te mogłyby mieć mniej dotkliwy charakter, a zatem nie powinny dążyć do ograniczania swobody działalności gospodarczej, jak również swobody umów - napisali eksperci PKPP Lewiatan w oświadczeniu.
Ich zdaniem proponowane rozwiązania naruszają także zasady niedziałania prawa wstecz oraz konstytucyjną zasadę ochrony praw nabytych. Chodzi o to, że - zdaniem Lewiatana - propozycje resortu gospodarki zakładają pozbawienie banki praw nabytych na podstawie zawartych zgodnie z przepisami umów.
Eksperci Lewiatana przyznają, że ekspansja kredytów dewizowych niesie za sobą zwiększone ryzyko kredytowe i zaznaczają, że regulatorzy finansowi, w szczególności KNF, już i tak działają na rzecz kontrolowania tego ryzyka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24