Po wczorajszej decyzji Donalda Trumpa w sprawie wycofania z porozumienia klimatycznego USA będą na cenzurowanym – uważa Ryszard Kalisz, prawnik i polityk. - Wiemy, że przez ostatnią dobę telefony w Białym Domu się rozdzwoniły. Dzwonili przywódcy państw namawiając do wycofaniu z decyzji wycofania USA z porozumienia klimatycznego – mówił w TVN24BiS.
Stany Zjednoczone są drugim, po Chinach, największym emitentem dwutlenku węgla na świecie. Zdaniem Ryszarda Kalisza, powinny zrobić dużo, by ograniczyć emisje. Tymczasem zerwanie porozumienia paryskiego, pod którym podpisało się prawie dwieście państw, "skutkuje tym, że nie będą tego robiły". Zdaniem Ryszarda Kalisza, to jest nacisk lobby.
- Trump, który był antyestabliszmentowy, tak naprawdę jest zakładnikiem różnych lobby USA. Także tych, którzy wydają najwięcej CO2 do atmosfery - stwierdził.
Echa decyzji Trumpa
Zdaniem Kalisza, decyzja nie pozostanie bez echa. Jego zdaniem USA stracą na arenie międzynarodowej.
- Przestaną być taktowane jako najbardziej solidny kraj. To będą długofalowe konsekwencje dla USA i Trumpa – podsumował Kalisz.
Zdaniem polityka argumenty, jakie przedstawiał za zerwaniem porozumienia, "to czysty populizm".
- To działanie mącące Amerykanom w głowie. Nie chodzi o to, by bardziej truć powietrze tylko, żeby te przedsiębiorstwa były efektywne. To będzie kolejny krok do impeachmentu. Mamy jeden krok zrobiony. Będzie druga przesłanka, trzecia, czwarta. On nie dotrwa do końca pierwszej kadencji – stwierdzi Kalisz, prognozując że amerykański prezydent tym razem może rządzić nawet krócej, bo dwa,trzy lata.
- W Ameryce w tej chwili narasta znużenie Trumpem. Prawie codziennie mówią, że Trump kompromituje USA – ocenił.
Ryszard Kalisz zapytany o dzisiejsze głosowanie w ONZ w sprawie ustanowienia Polski niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa powiedział: “San Escobar? Nie będzie głosował i może zabraknąć głosów. Znając te mechanizmy ja myślę, że będziemy i to może nawet z dużym poparciem. San Escobar nie będzie głosował, ale może San Kits? Jestem optymistą”.
Autor: KN/ms / Źródło: TVN24 BiS