- Czuję się zawiedziony, bo nie usłyszałem tego, co chciałem. Pokazałem założenia do czterech ustaw i myślałem, że prezydent powie, iż kierunkowo tych ustaw wetować nie będzie - mówił w TVN24 minister finansów Jacek Rostowski, który wcześniej brał udział w posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju w Pałacu Prezydenckim. - Miałem wrażenie, że chce uciec od odpowiedzialności - dodał.
Lech Kaczyński po posiedzeniu Rady mówił, że nie chciał się określić, bo Rostowski - poza ogólnikami - niewiele pokazał. - Nie mogę mówić, czy zawetuję, albo nie, coś, czego nawet nie widziałem - tłumaczył prezydent. Jacek Rostowski ma na to jednak swoje wytłumaczenie. - Wydaje mi się, że chciał uciec od odpowiedzialności, bo woli je zobaczyć już uchwalone przez Sejm - uważa Rostowski. - Prezydent mówi, ze powinniśmy się troszczyć o finanse, ale jak chodzi o podejmowanie ryzyka, to nie widać woli podjęcia takiej decyzji. Wiemy, ze prezydent ma problem, bo jest rok wyborczy, ale dlatego premier Tusk zrezygnował z kandydowania, aby móc te reformy przeprowadzać - wyrzucał głowie państwa w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister finansów.
Ogóły jak szczegóły
Według Rostowskiego założenia, które przedstawił "powinny każdemu poważnemu politykowi umożliwić podjęcie decyzji kierunkowej". - Prosiłem o kierunkową, warunkową promesę. Gdyby ostateczna ustawa miała odbiegać od założeń, to nie miałbym pretensji, gdyby pan prezydent ją zawetował - mówił Rostowski. Pytany, po co mu taka promesa, odpowiedział, że znacznie ułatwiłaby ona rządowi pracę. - Chcemy działać wyprzedzająco i szybko przeciw problemom sektora finansów publicznych i narastaniu długu - tłumaczył. Jak dodał współpraca między rządem a prezydentem pozwoliłaby choćby skrócić proces legislacyjny.
Zdradzając szczegóły spotkania, Rostowski mówił, że prezydent był szczególnie negatywnie nastawiony do reformy wprowadzającej służby mundurowe do powszechnego systemu ubezpieczeń. - Jednak najbardziej zaskakujące było niezrozumienie przez prezydenta ustawy o rentach zakładającej, że wysokość tego świadczenia będzie zależeć od zgromadzonego kapitału. Prezydent mówi, że o takim czymś nie słyszał, a pod koniec listopada 2008 roku taką ustawę zawetował - mówił Rostowski.
Rada w Pałacu
Odbywające się we wtorek posiedzenie Narodowej Rady Rozwoju w Pałacu Prezydenckim koncentrowało się wokół problemów zadłużenia Polski. Resort finansów chce do 2012 roku uzyskać prawie 12 mld zł oszczędności z planowanej reformy finansów publicznych. Według prezydenta to dużo za mało, a propozycje rządu nie pokazują dokładnej drogi dochodzenia do oszczędności. Resort finansów chce ich szukać przez stopniowe pozbawianie przywilejów emerytalnych służb mundurowych, zmianę zasady naliczania rent, "odszytwnienia" niektórych wydatków, np. na armię, które są obecnie częścią poprzedniorocznego PKB i tzw. regułę wydatkową, wg. której wydatki uznaniowe (niewynikające z ustawy) mogą rosnąć nie więcej niż inflacja powiększona o 1 proc.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24