- Ta kandydatura jest najlepsza z możliwych. Jest wysoce merytoryczna i będzie także pozwalała na ścisłą współpracę między bankiem centralnym i rządem - ocenił kandydaturę Marka Belki na szefa NBP minister finansów Jacek Rostowski.
Rostowski nie żałował Belce pochwał. - Służył w sposób bardzo skuteczny na różnych funkcjach. Służył także w instytucjach międzynarodowych w ONZ, w MFW. Jest ekonomistą o autentycznej renomie akademickiej, ma olbrzymie doświadczenie w służbie publicznej w Polsce i olbrzymie doświadczenie jeśli chodzi o największe wyzwanie jakie stoi przed gospodarką Polską, czyli kryzys finansów publicznych wśród krajów strefy Euro - mówił Rostowski.
NBP pod kierownictwem Sławomira Skrzypka pozostawało w sporze z rządem w kwestii podziału zysku Banku i kwestii przedłużenia Elastycznej Linii Kredytowej MFW. Kością niezgody było też podejście do kwestii wprowadzenia euro. Skrzypek był zwolennikiem odkładania tej decyzji.
Przyjście Belki do NBP może zmienić tę sytuację. - Myślę, że współpraca z NBP będzie teraz we wszystkich dziedzinach znacznie łatwiejsza. Będziemy mieli także większą decyzyjność w NBP. W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia z wiceprezesem pełniącym obowiązki prezesa. Trudno było podejmować decyzje tak szybko i sprawnie, jak tego wymaga sytuacja - podkreślił minister finansów.
- Jeśli natomiast chodzi o wejście do strefy euro, to prof. Belka bardzo pragmatycznie podchodzi do tego. Tak jak rząd. Tutaj powinna być duża zbieżność - wyraził nadzieję Rostowski.
Minister finansów nie chciał powiedzieć, czy doradzał marszałkowi Komorowskiemu ws. wyboru kandydata na prezesa NBP.
Dziś przed południem Komorowski ogłosił, że zgłosi kandydaturę Marka Belki na szefa NBP. Teraz będzie musiał ją zaakceptować Sejm. Teraz po śmierci prezesa NBP Sławomira Skrzypka w katastrofie pod Smoleńskiem, bankiem centralnym kieruje jego zastępca Piotr Wiesiołek.
Źródło: TVN24, PAP