Rosja konsekwentnie i po cichu od lat buduje swoje rezerwy złota. Ostatnio osiągnęły one najwyższy poziom od 1993 roku. Rosja wyprzedziła w tym względzie zarówno Szwajcarię, jak i Chiny, gromadząc szóste co do wielkości rezerwy złota na świecie - pisze "Business Insider".
Zdaniem serwisu była to część rozsądnej strategii dywersyfikacji rezerw walutowych (wynoszących obecnie 439 mld dolarów). Pomimo ogromnego wzrostu, rezerwy w złocie nadal stanowiły jedynie 9,7 proc. rezerw kraju. Po ostatnich interwencjach w obronie rubla ten udział prawdopodobnie się zwiększył.
Złoto sprzedam
W środę Ksenia Yudeva, zastępczyni przewodniczącej rosyjskiego banku centralnego obiecała sprzedać rezerwy złota aby sfinansować import "jeśli to będzie konieczne". Jednak ze względu na spadek wartości rubla i zachodnie sankcje Rosja będzie musiała wydać więcej na import. Rezerwy międzynarodowe Rosji spadły z 509 mld dolarów na początku roku do 439 mld pod koniec października. Wszystko przez interwencję banku centralnego w obronie rubla. "Business Insider" zauważa, że jeśli taka sytuacja utrzyma się dłużej i rezerwy nadal będą topniały, może to zagrozić zdolności kraju do importowania kluczowych towarów i usług. Były minister finansów Rosji i obecny przewodniczący Komitetu Inicjatyw Obywatelskich Aleksiej Kudrin wywołał powszechną panikę gdy napisał, że dostępne rezerwy ledwo wystarczą na sześć miesięcy finansowania importu. Sugerowana przez Yudevą sprzedaż złota na finansowanie importu nie przychodzi w dobrym momencie. Złoto traciło w środę na wartości o ponad 2 proc. Jego cena jest obecnie najniższa od kwietnia 2010 roku.
Autor: mn//km / Źródło: Business Insider
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock