Rząd zaniechał prac nad nowymi regulacjami ubezpieczeń zdrowotnych dla rolników, co oznacza, że 1,5 miliona członków KRUS może być zmuszonych do płacenia z własnej kieszeni za leczenie w przychodniach i szpitalach - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak przypomina gazeta, w październiku zeszłego roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że opłacanie składek rolników do NFZ przez budżet państwa bez względu na dochód rolnika jest sprzeczny z ustawą zasadniczą. Sędziowie wyznaczyli długi termin - 15 miesięcy - na wprowadzenie zmian w ustawach.
Nie wiadomo co zrobić? Powołać zespół...
Termin mija 2 lutego 2012 roku: jeśli do tego czasu nie zostaną zmienione przepisy ustaw, to następnego dnia rolnicy stracą ubezpieczenie w Narodowym Funduszu Zdrowia.
Jak przypomina "Dziennik Gazeta Prawna", rząd zaraz po ogłoszeniu wyroku powołał międzyresortowy zespół, który miał przygotować propozycje zmian prawa. Ostatni raz zespół spotkał się w grudniu ubiegłego roku i - jak pisze gazeta - od tamtej pory nic w sprawie dostosowania przepisów do wyroku TK się nie dzieje.
Dziennikarz gazety usłyszał nawet w jednym z ministerstw, że międzyresortowy zespół może się nie zebrać do wyborów.
Zdaniem gazety w tym roku żadnych zmian nie uda się już przeprowadzić - głównie z powodu wyborów. Jak wyjaśnia, sprawa powiązania wysokości składki zdrowotnej z wysokością dochodów rolników jest kontrowersyjna, bo może otworzyć drogę do podwyższenia składek nie tylko do NFZ, ale także tych na renty i emerytury w KRUS.
Tylko 1/3 gospodarstw przynosi dochód
W oddzielnym tekście "DGP wykazuje, że opłacanie przez rolników składek do NFZ nie powinno być dla nich szczególnie dotkliwe. – Teraz składki nie płacą rolnicy mający na przykład stuhektarowe gospodarstwo, ale jest pobierana od emerytów i rencistów – wskazuje dr Bożena Karwat-Woźniak z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa.
Gazeta cytuje też dane GUS, według których w zeszłym roku to dochody rolników wzrosły najbardziej w całym społeczeństwie: były o 13 proc. wyższe niż rok wcześniej. Powód to unijne dopłaty bezpośrednie i wzrost realnych dochodów z produkcji.
"DGP" przyznaje jednak, że dochód rodzin rolników nadal jest niższy od średniej krajowej. Przytacza też, dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa, które mówią, że tylko 1/3 spośród ponad 1,5 mln gospodarstw jest dochodowa, lub choćby zbliża się do granicy dochodowości. Reszta zaś ma raczej charakter socjalny, produkując praktycznie jedynie na własne potrzeby.
"W takim przypadku spora część rolników może być objęta, jak bezrobotni, opłacaniem składki przez państwo. Ale reszta powinna za siebie płacić" - podsumowuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24