Ponad 200 mln zł będą musieli oddać polscy rolnicy za to, że urzędnicy przyznający dotacje źle oszacowali wielkość ich pól - pisze "Rzeczpospolita". ARiMR zawyżył wielkość pól o ponad 180 tys. hektarów.
Po kontroli Komisji Europejskiej okazało się, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła w przeszłości rolnikom dopłaty bezpośrednie do powierzchni, które się do tego nie kwalifikowały. ARiMR przyznaje się do błędu, ale ocenia nieprawidłowości na około 200 milionów. Wynikają one z winy urzędników, którzy nie stosowali do wypłaty dotacji tzw. ortofotomapy – lotniczych zdjęć działek rolnych całego kraju.
Hektar "na oko"
ARiMR zaczęła już aktualizację danych. Rolnicy z północno-wschodniej Polski dostają masowo zawiadomienia o niezgodności w dokumentach i o zmniejszeniu działek, do których przysługują im płatności. – Gdy zaczęliśmy stosować ortofotomapy do zweryfikowania powierzchni uprawnionej do dopłat, okazało się, że niektóre powierzchnie działek nie są zgodne z danymi występującymi w ewidencji gruntów. Nieścisłości dotyczą zwłaszcza północno-wschodniej Polski: Suwalszczyzny, województw podlaskiego i mazowieckiego – mówi "Rz" Marek Kassa, rzecznik ARiMR.
Agencja szacuje, że w sumie we wszystkich programach przeszacowała wielkość rolniczych działek o 180 tys. h.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu