Resort finansów łagodzi formułę podatku od wydobycia miedzi i srebra, który mocno uderzy w KGHM. Minimalna stawka opodatkowania ma teraz wynosić nie 1 proc., ale 0,5 proc. średniej ceny miedzi. Akcje KGHM na giełdzie w Warszawie wyraźnie dziś zyskują.
Z nowej wersji projektu ustawy, która uwzględnia ustalenia Stałego Komitetu Rady Ministrów z 5 stycznia, a także uwagi przedstawiciela ministra gospodarki i Kancelarii Premiera wynika, że ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Wcześniej była mowa o 1 marca 2012.
Nowy projekt ustawy został już dziś pozytywnie zaopiniowany przez Stały Komitet Rady Ministrów.
Analiza po 4 latach
"W uzasadnieniu do projektu ustawy wskazano na stosowane na świecie modele opodatkowania wydobycia surowców naturalnych, uzasadniono model opodatkowania przyjęty w przedmiotowych projekcie, opisano działania wzoru zestawiając (na wykresach) wysokość stawek podatkowych do zysku z wydobycia miedzi oraz srebra, rozszerzono uzasadnienie wyłączenia przedmiotowego podatku z kosztu uzyskania przychodów w podatkach dochodowych oraz wskazano na konieczność dokonania w ciągu 4 lat od dnia wejścia w życie przeglądu oraz analizy wpływu na sektor finansów publicznych przedmiotowej regulacji" - napisał resort finansów w uzasadnieniu do zmian w projekcie.
W nowym projekcie ustawy resort zakłada, tak jak wcześniej, że podatek od wydobycia niektórych kopalin przyniesie w 2012 roku budżetowi około 1,8 mld zł, a w kolejnych latach po ok. 2,2 mld zł.
"Szacując średnią cenę miedzi na około 25 tys. 500 zł/t oraz srebra na około 3000 zł/kg oraz datę wejścia w życie ustawy (przypuszczalnie będzie to marzec) wpływy z podatku w 2012 r. powinny kształtować się na poziomie około 1,8 mld zł (w ujęciu rocznym byłoby to ok. 2,4 mld). W przypadku wejścia w życie ustawy w miesiącu późniejszym niż marzec 2012 r., wpływy budżetowe z tego podatku będą proporcjonalnie niższe. W latach następnych, uwzględniając możliwą aprecjację złotego wpływy mogą być niższe,; powinny kształtować się na poziomie około 2,2 mld zł" - podał resort.
Nowe wzory
Wielkość dochodów budżetowych z tytułu podatku od wydobycia niektórych kopalin uzależniona będzie od trzech czynników: wartości surowców na rynku światowym, kursu dolara amerykańskiego, w którym miedź i srebro są notowane na giełdzie oraz od wolumenu wydobycia. Podstawę opodatkowania nadal ma stanowić ilość miedzi oraz srebra zawarta w wyprodukowanym koncentracie.
Resort złagodził jednak nieco formułę wyliczania stawki podatkowej od tony miedzi.
W przypadku, gdy średnia cena miedzi przekracza 15 tys. zł za tonę: 0,033 x średnia cena miedzi + (0,001 x średnia cena miedzi) do potęgi 2,5; stawka podatku nie może być wyższa niż 16 tys. zł tonę (wcześniej 20 tys. zł za tonę)
W przypadku, gdy średnia cena miedzi nie przekracza 15 tys. zł za tonę: (średnia cena miedzi - 12.000) x 0,44; stawka nie może być mniejsza niż niż 0,5 proc. średniej ceny miedzi (wcześniej 1 proc. średniej ceny miedzi).
W przypadku srebra stawki podatkowe za kilogram będą wyliczane w następujący sposób:
Przy cenie powyżej 1200 zł za kilogram srebra: 0,125 x średnia cena srebra + (0,001 x średnia cena srebra) do potęgi czwartej; stawka podatku nie może być wyższa niż 2100 zł za kilogram (wcześniej 3000 zł za kilogram)
Przy cenie poniżej 1200 zł za kilogram srebra: (średnia cena srebra - 1.000) x 0,75; stawka nie może być niższa niż 0,5 proc. średniej ceny srebra (wcześniej 1 proc. średniej ceny srebra).
Bój o podatek z expose
Wprowadzenie podatku od wydobycia niektórych kopalin m.in. miedzi i srebra w expose zapowiedział premier Tusk. Na początku grudnia resort finansów opublikował projekt ustawy w tej sprawie, który zakładał, że w przypadku, gdy średnia cena miedzi nie przekracza 13 tys. zł/t, stawka podatkowa za tonę wydobytej miedzi wynosi 130 złotych. W przypadku ceny przekraczającej 13 tys. zł/t stawka podatkowa wyniesie - według wzoru - 0,025 x średnia cena miedzi plus (0,001 x średnia cena miedzi) do potęgi 2,6. Natomiast w przypadku, gdy średnia cena miedzi przekracza 52 tys. zł/t stawka podatkowa za tonę wydobytej miedzi wynosi 32 tys. zł.
Zarówno zapowiedź premiera z expose, jak i ogłoszenie projektu ustawy spowodowały gwałtowne spadki kursu akcji KGHM - największego w kraju producenta miedzi i srebra.
Wątpliwości
Swoje zastrzeżenia do projektu zgłosił na początku roku resort Skarbu i Rządowe Centrum Legislacyjne. MSP podkreślało że należy zweryfikować metodologię naliczania podatku. Resort twierdził, że oprócz ceny metali powinno się uwzględnić m.in. koszty wydobycia oraz efektywność produkcji związaną ze złożami, a podatek powinien być traktowany jako koszt w rozumieniu podatku dochodowego. Z kolei RCL miało wątpliwości co do terminu wejścia w życie nowego podatku (1 marca). W opinii centrum niezbędne jest takie wyznaczenie terminu wejścia w życie projektu, aby zapewnić odpowiednie vacatio legis, pozwalające na przygotowanie się przyszłych podatników.
Resort finansów tych zastrzeżeń jednak nie podzielał. Na początku roku zmodyfikował jedynie wzory do ustalenia stawek podatku, aby w większym stopniu uwzględniały one koszty wydobycia metalu. Choć takie rozwiązanie nadal nie satysfakcjonowało KGHM, o czym mówił na antenie TVN CNBC prezes koncernu Herbert Wirth, MF podkreślało, że projekt jest ostateczny. Dziś go jednak zmieniło.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KGHM