Projekt ustawy wprowadzającej nowy podatek bankowy będzie gotowy i trafi do konsultacji w przyszłym tygodniu - zapowiedział wiceminister finansów Dariusz Daniluk.
Minister finansów Jacek Rostowski powiedział dziś podczas Forum Bankowego 2011, że formuła tego podatku i jego rozmiar będą na tyle "sensowne i racjonalne", że wzmocni on bezpieczeństwo systemu bankowego.
- Środki z tego podatku, tzw. podatku bankowego, nie będą szły do budżetu państwa, tylko do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego - zapewnił minister. Dodał, że będą one służyły ewentualnemu dokapitalizowaniu banków w sytuacji kryzysu.
Daniluk wyjaśnił, że formalnie nie będzie to podatek, tylko tzw. opłata ostrożnościowa. - W naszej ocenie to ma charakter regulacji antycyklicznej z punktu widzenia stabilności systemu - powiedział. Jego zdaniem wpływy z tego tytułu będą porównywalne do wielkości środków przekazywanych przez banki do BFG.
Już w tym roku?
Na razie nie wiadomo jak wysoka będzie opłata i od jakiej podstawy będzie naliczana. Wiceminister Daniluk poinformował tylko, że "pośrednio będzie zależała od wielkości gwarantowanych depozytów". - Im więcej w bilansie banku będzie gwarantowanych depozytów, tym mniejsza będzie opłata. Chodzi o to, by dwa razy nie płacić za to samo - wyjaśnił. Daniluk poinformował, że przyszła ustawa powinna wejść życie jeszcze w tym roku.
Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza powiedział PAP, że regulator nie ingeruje w kwestie fiskalne, pozostawiając je ministrowi finansów. - Nadzór zawsze stoi na stanowisku, aby zwiększać bezpieczeństwo sektora, natomiast narzędzia mogą być różne - dodał.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak mówił w styczniu, że biorąc pod uwagę całokształt sytuacji na rynku finansowym, nie ma potrzeby wprowadzania podatku bankowego, gdyż istnieje Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Z kolei premier Donald Tusk podkreślał, że jeśli podatek wejdzie w życie, to raczej nie w tym roku.
Przedstawiciele banków twierdzą, że wprowadzenie nowej opłaty odbije się na wysokości akcji kredytowej i portfelach klientów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu