Słowo "kryzys" media odmieniają przez wszystkie przypadki, jednak dla przeciętnego Polaka gospodarcze spowolnienie to jeszcze raczej wizja niż twarde fakty. Ale bezrobocie już rośnie i wg. resortu pracy w listopadzie wyniosło 9 proc. Jak będzie wyglądać nieuniknione hamowanie polskiej gospodarki?
- Jest ryzyko, że polska gospodarka wzrośnie mniej niż wcześniej prognozował NBP, czyli 2,8 procent - ocenił w czwartek na antenie TVN CNBC Biznes prezes NBP Sławomir Skrzypek. Spowolnienie gospodarcze powoli staje się faktem i pytanie tylko jak głębokie i długotrwałe będzie i jak można mu przeciwdziałać.
Jak oceniają eksperci, ze ścianą recesji nie powinniśmy się zderzyć, ale pierwszy pisk gospodarczych hamulców usłyszymy już na początku przyszłego roku. - Zobaczymy pierwsze symptomy, zaczną się zwolnienia, wyhamują inwestycje. Natomiast to nie jest tak, że w styczniu będzie bardzo źle - gospodarka będzie zwalniała powoli - prognozuje ekonomista Ryszard Petru.
Różnice ocen co do skali spowolnienia naszej gospodarki są jednak na razie bardzo duże. Najbardziej optymistyczna jest Komisja Europejska, która daje nam nadzieję na 3,8 proc. wzrostu gospodarczego. Niewiele mniej - bo 3,7 proc. - zakłada nasze Ministerstwo Finansów. Ale już np. francuski bank BNP Paribas przewiduje, że bogacić się będziemy prawie 10 razy wolniej.
Już zwalniamy
Każda z instytucji broni swoich tez, a na razie spowolnienie gospodarcze widać w słabnącej produkcji przemysłowej. W listopadzie - według szacunków ministra finansów - produkcja spadła o 2,6 procent rok do roku. Szacunki innych ekonomistów mówią nawet o 8-procentowym spadku. I choć taki spadek można częściowo zrzucić na karb mniejszej liczby dni roboczych w listopadzie, to i tak jest to niepokojący sygnał.
Na razie coraz więcej firm mówi o weryfikowaniu planów dotyczących inwestycji - na przykład Techmex, który niedawno jeszcze planował przeznaczyć na inwestycje 30 milionów złotych. - Dzisiaj na pewno patrzymy dużo, dużo ostrożniej. Przeglądamy program inwestycyjny i myślę, że dopiero z początkiem roku będziemy w stanie nowe decyzje podjąć - mówi prezes firmy Jacek Studencki.
Biznes liczy na cięcia stóp
Pierwszy kwartał przyszłego roku będzie kluczowy dla rozstrzygnięcia - co dalej. Poprawa może następować w kolejnych kwartałach - ale powoli. Tym, co mogłoby pomóc w ponownym rozruszaniu gospodarki są tańsze kredyty.
- Rada Polityki Pieniężnej powinna obciąć stopy nie o ćwierć punktu, ale o dwa punkty - przekonuje Jacek Kseń, przewodniczący Rady Nadzorczej PLL LOT.
RPP może to zrobić już w grudniu. Choć zwykle zmian stóp na ostatnim w roku posiedzeniu Rady nie było, zwolennikiem obniżek jest m.in. prezes NBP. - Od pewnego czasu głośno mówiłem, że jest czas obniżania stóp procentowych - podkreśla Skrzypek. O obniżkach wspomniał także minister finansów Jacek Rostowski, prezentując rządową poprawkę do budżetu.
Teraz kolej na nas?
Taka obniżka to jednak wciąż przyszłość, tymczasem w środę znacznych cięć stóp procentowych dokonało kilka banków centralnych na całym świecie, wśród nich - co dla Polski najważniejsze - także Europejski Bank Centralny. Główna stopa procentowa strefy euro to odtąd 2,5 procent - podczas gdy w Polsce nadal aż 5,75 procent.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES