PZU zamyka swoje oddziały w Kijowie. Rzecznik spółki-matki poinformował na Twitterze, że decyzję podjęto "na wszelki wypadek, ze względów bezpieczeństwa". Wczoraj taka samą decyzję podjął bank PKO BP, który zdecydował o zamknięciu oddziałów Kredobanku.
PZU Ukraina zamyka biura na Szota Rustaweli (w centrum) i na Padole w Kijowie. Na wszelki wypadek, ze względów bezpieczeństwa.
— Michał Witkowski (@witkowskimich) luty 20, 2014
- PZU Ukraina zamyka biura na Szota Rustaweli (w centrum) i na Padole w Kijowie. Na wszelki wypadek, ze względów bezpieczeństwa - napisał na Twitterze Michał Witkowski, rzecznik Grupy PZU. Kierownictwo grupy ubezpieczeniowej podjęło taka decyzję w związku z zaostrzająca się sytuacją w ukraińskiej stolicy.
PKO BP już zamknęło
Niektóre banki zdecydowało się zamknąć część swoich oddziałów na Ukrainie, w tym bank należący do PKO BP. - Podjęliśmy decyzję, mam na myśli nasz bank zależny na Ukrainie Kredobank, o zamknięciu kilku oddziałów w Kijowie, które są zlokalizowane najbliżej miejsc dramatycznych wydarzeń - mówił w TVN24 Biznes i Świat Paweł Borys, dyrektor zarządzający PKO BP. Nieczynne są również placówki banku we Lwowie, a dom maklerski XTB zamknął przedstawicielstwo w Kijowie.
Majdan w ogniu
Centrum Kijowa stało się strefą niemal wojny. Nad ranem wybuchły gwałtowne walki. Padają strzały. Milicja wycofała się z okolic Majdanu, ale w okolicach placu dochodzi do walk. Opozycja twierdzi, że władza złamała zawarty uprzednio rozejm, ogłoszony kilkanaście godzin wcześniej. MSW twierdzi, że snajper ostrzelał funkcjonariuszy, raniąc 27.
Autor: //gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | TVN24