Osoby lub firmy chcące ubezpieczyć mienie lub samochód mogą wynegocjować sięgające nawet kilkudziesięciu procent zniżki. Ze względu na słabą sprzedaż, ubezpieczyciele zaostrzają cenową walkę o klientów - pisze "Rzeczpospolita".
Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, w pierwszym kwartale tego roku sprzedaż ubezpieczeń komunikacyjnych spadła o 6 proc. To najsłabszy wynik od 2009 r.
Firmy muszą zatem walczyć o klientów i obniżają ceny.
Z analizy ofert dostępnych na rynku, jaką przeprowadziła "Rzeczpospolita" wynika, że na przykład dla kierowcy jeżdżącego oplem astrą ceny najtańszego dostępnego ubezpieczenia OC w podwarszawskim Piasecznie spadły w ciągu roku o 17 proc., w Zgierzu o 13 proc., w Lublinie o 6 proc.
Zaś kierowca opla vectry zarejestrowanego w Warszawie za pakiet OC i autocasco w tym roku zapłacił o 14 proc. mniej niż przed rokiem.
Z kolei w ubezpieczeniach mienia dla firm spadki cen polis - jak pisze "Rz" - w ujęciu rocznym wahają się w przedziale 10–20 proc., w polisach motoryzacyjnych dochodzą nawet do ponad 30 proc.
W sumie łączna strata w sektorze ubezpieczeń motoryzacyjnych po czterech kwartałach 2012 r. wynosi - jak podaje "Rz" - 428 mln zł.
Autor: MAC//bgr / Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu