Spółka Nano Carbon, w której udziały mają miedziowy koncern KGHM i Agencja Rozwoju Przemysłu, zabrała się - jako pierwsza w Polsce - do spieniężenia rodzimych prac badawczych nad grafenem - informuje "Puls Biznesu".
Grafen uchodzi za jedyną w przyrodzie materię, która ma tylko dwa wymiary, czyli długość i szerokość. Bo grubość to... grubość zaledwie jednego atomu. Ta wyjątkowa forma węgla to materiał sto razy mocniejszy niż stal, elastyczny, przezroczysty, przewodzący ciepło szybciej niż robi to srebro, a prąd - szybciej niż robi to krzem.
Centymetr za 300 dolarów
Wprawdzie nie jesteśmy potentatem w nakładach na badania w tej dziedzinie (do tej pory przeznaczono na ten cel zaledwie 60 mln zł), ale Polacy już mają kilka znaczących osiągnięć na polu produkcji i wykorzystania grafenu. Nano Carbo zaczęła sprzedawać zagranicznym instytutom badawczym płatki grafenowe. Centymetr kwadratowy takich płatków kosztuje 300 dolarów, a odbiorcy kupują znaczne ilości - pisze "PB". Mimo to biznesplan nie zakłada, że sprzedaż szybko pokryje koszty.
- Szybsze zyski będą możliwe do osiągnięcia w kolejnych naszych grafenowych projektach, o których nie możemy na razie więcej powiedzieć - mówi w rozmowie z gazetą Włodzimierz Mischke, wiceprezes Nano Carbon.
Amerykańscy analitycy szacują, że w 2020 r. rynek grafenu może być wart nawet 675 mld dol. Już teraz światowe koncerny i instytuty badawcze wydają dziesiątki milionów i wciąż pracują nad obniżeniem kosztów i wykorzystaniem grafenu np. w elektronice, do wytwarzania lekkich elastycznych wyświetlaczy. Ale do masowego wykorzystania jednak daleko - pisze "Puls Biznesu".
Czym jest grafen? Materiał "Faktów" TVN:
Autor: //bgr / Źródło: PAP, "Puls biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24