Brazylijski koncern naftowy Petrobras ogłosił przekazanie do eksploatacji dwóch swych podmorskich pól naftowych. Ich zasoby wynoszą 8,3 miliarda baryłek nadającej się do wydobycia ropy. Największe z pól nazwano Lula. Słowo to jest powszechnie znanym przydomkiem odchodzącego po ośmiu latach sprawowania urzędu prezydenta Brazylii Luiza Inacio Lula da Silvy.
Petrobras twierdzi jednak, że zmiana dotychczasowej nazwy pola Tupi na Lula wynika z tradycji określania takich obiektów nazwami zwierząt głębinowych. Lula po portugalsku oznacza kałamarnicę. Jednak dla Brazylijczyków Lula to ich ukochany prezydent, który po wypełnieniu dwóch kadencji odchodzi w niedzielę z urzędu. Osiem lat jego rządów okazało się okresem nienotowanego w historii rozkwitu kraju.
Władze Brazylii mają nadzieję, że eksploatacja podmorskich zasobów ropy naftowej wzmocni gospodarkę kraju i uczyni go w najbliższych latach piątą potęgą ekonomiczna świata.
Petrobras podał, że pole Lula jest największe z posiadanych przez koncern i zawiera 6,5 miliarda baryłek nadającej się do wydobycia ropy. Drugie z pól, Cernambi, zawiera 1,8 miliarda baryłek surowca. Cernambi oznacza małża. Wszystkie zasoby ropy w podmorskich złożach w posiadaniu Petrobrasu wynoszą 14 miliardów baryłek.
Pola Lula i Cernambi leżą w obrębie basenu Santos, na południowym Atlantyku, 300 kilometrów na południowy wschód od Sao Paulo. Pierwsze wiercenia w tym regionie rozpoczęto w 2006 roku, rok później podano o odkryciu tam olbrzymich złóż ropy.
Źródło: AFP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24