Załoga należącej do General Motors fabryki we francuskim Strasburgu w referendum zgodziła się na zamrożenie płac i inne cięcia kosztów, by zachować swoje miejsca pracy.
W głosowaniu nad nowymi warunkami zatrudnienia uczestniczyło 927 osób, czyli niemal wszyscy zatrudnieni (97 proc.) Ponad 2/3 (70 proc.) głosujących opowiedziała się za przyjęciem oferty zarządu General Motors, 268 osób głosowało przeciwko, zaś 16 oddało puste karty.
General Motors w ubiegłym roku niemal w ostatniej chwili uniknęło bankructwa i sprzedaży swej europejskiej części. Po przekształceniu w nową spółkę General Motors Company prowadzi daleko posuniętą restrukturyzację.
Pracownikom w Strasburgu koncern obiecał, że nie będzie ciął zatrudnienia. W zamian załoga musiała jednak zgodzić się na pogorszenie warunków zatrudnienia: zamrożenie zarobków na dwa lata, likwidację na trzy lata udziału załogi w zyskach koncernu, zmniejszenie należności za godziny nadliczbowe. Wszystko to ma obniżyć o 10 procent koszty pracy w fabryce.
Lewicowy związek zawodowy CGT wzywał do odrzucenia tych propozycji, jednak przeważyła opinia pozostałych organizacji związkowych - FO, CFDT i CFTC - które opowiedziały się za ich przyjęciem.
Źródło: France24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24