Już niedługo Polacy zarabiający tylko w Austrii, nie będą płacić podatku w Polsce. Ministrowie finansów obu krajów podpisali protokół w tej sprawie, ale skutki umowy - jeśli wejdzie w życie jeszcze w tym roku - zainteresowani odczują najwcześniej w 2010 roku.
Protokół, podpisany przez ministra finansów Jacka Rostowskiego i wicekanclerza, ministra finansów Austrii Wilhelma Molterera musi jeszcze zostać ratyfikowany przez oba państwa. Jeśli stanie się to w tym roku, nowe przepisy będą będą dotyczyć dochodów osiągniętych w 2009 roku.
Premier Tusk, który był również obecny na spotkaniu, stwierdził, że Polska i Austria potrafią szybko reagować na potrzeby zwykłych ludzi. - Mam przekonanie, że to dzisiejsze spotkanie i podpisanie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania to jest to, na co warto poświęcać czas i wysiłek - mówił Tusk.
Obecnie obowiązuje umowa z Austrią podpisana 13 stycznia 2004 roku. Zakłada ona, że dochód uzyskany za granicą jest opodatkowany w Polsce. Jednak podatek zapłacony za granicą jest odliczany od podatku należnego w kraju. Odliczenie to nie może przekroczyć kwoty podatku polskiego, przypadającej na dochód uzyskany za granicą.
Podpisany protokół wprowadzi metodę tzw. wyłączenia z progresją, która polega na tym, że uzyskany za granicą dochód jest zwolniony z opodatkowania w Polsce. Jeśli podatnik ma też dochody w Polsce, to stosuje się do nich stawkę podatku wyliczoną dla całości dochodu (polskiego i zagranicznego).
Jak poinformował minister Rostowski, Polska będzie renegocjować umowy z Finlandią, Danią, Belgią, Holandią i Islandią, by zmienić stosowana w nich metodę proporcjonalnego odliczenia na metodę wyłączenia z progresją. Obecnie najbardziej zaawansowane są prace nad zawarciem nowej umowy z Finlandią.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24