Ceny akcji na całym świecie idą w górę po wtorkowych spadkach. Powód? Obawy o to, że w Europie wybuchnie jednak kryzys długu osłabły po tym, jak inwestorzy ruszyli kupować na wyścigi obligacje rządów Polski i Portugalii.
Popyt inwestorów przekroczył 2,6 raza ofertę 10-letnich obligacji portugalskich, w porównaniu z 1,6 raza, jak było na poprzedniej takiej aukcji w marcu. A to znaczy o wzroście zaufania do tego rynku i możliwości państwa do regulowania swoich długów. Polskie Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje pięcioletnie za 3,0 mld zł przy popycie blisko 7,5 mld zł i średniej rentowności 5,209 proc., a potem jeszcze na aukcji dodatkowej obligacje za 600 mln zł. Popyt był najwyższy od 2008 roku.
Giełdy w górę
Na udane aukcje w Polsce i Portugalii natychmiast zareagowały amerykańskie kontrakty terminowe, które szybko wyszły na plus. A to pociągnęło w górę indeksy europejskich giełd.
Dodatnie były też otwarcia wszystkich amerykańskich indeksów, a ceny akcji dalej poszły w górę. Indeks Standard & Poor's 500 o 16.30 polskiego czasu zyskiwał 0,68 proc., Dow Jones Industrial Average 0,72 proc., a Nasdaq 0,8 proc. Londyński FTSE 100 wyszedł po południu na plus i o 16.30 zyskiwał 0,56 proc.
Tuż po południu gwałtownie ruszył tez w górę WIG 20 i na zamknięciu środowej sesji zyskał 2,09 proc. rosnąc do 2.530,6 pkt. Warszawskiemu indeksowi największych spółek brakuje już tylko 24 punkty do przebicia lokalnego szczytu z 4 sierpnia.
Ulga, ale nie koniec obaw
- Wiadomości o aukcjach długu w Europie przyniosły ulgę - powiedział Bloombergowi Roberto Campani, starszy zarządzający portfelami w Pioneer Investments w Dublinie, zarządzający 236 miliardami dolarów.
- Trochę za szybko przerzucamy się z awersji do ryzyka na miłość do ryzyka, jednak sceptycyzm wobec trwałości ożywienia gospodarki i obawy o drugie dno recesji utrzymują się - dodał.
Źródło: bloomberg.com
Źródło zdjęcia głównego: TVN24