Rząd, nie mając zdolności do wspierania finansowo polskiego górnictwa, powinien przynajmniej odciążyć je na okres dwóch, trzech lat od niektórych podatków. Chodzi m.in. o ten nieszczęsny, najwyższy na świecie VAT na węgiel - powiedział TVN24 Biznes i Świat Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
Wczoraj śląscy górnicy blokowali tory na polsko-rosyjskim kolejowym przejściu granicznym Braniewo-Mamonowo. Protestujący żądali ograniczenia importu węgla z Rosji.
Od środy w kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu trwa protest ok. 160 górników. Ostatnia czynna kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim ma zakończyć wydobycie na przełomie września i października.
Protestujący domagają się wypłaty zaległych wynagrodzeń, przedłużenia żywotności kopalni, wykupu mieszkań zakładowych oraz - po całkowitym wyczerpaniu węgla i zakończeniu działania kopalni - przejścia do innych zakładów KHW na dotychczasowych warunkach.
Był czas na działanie
- To nie jest przypadek, że do protestów górników dochodzi na kilka dni przed expose premier Ewy Kopacz. Ale, to jest też skumulowanie pewnych niekorzystnych zjawisk w polskim górnictwie. One narastały, odkąd zakończyła się koniunktura światowa na węgiel. Ceny zaczęły spadać i wtedy był czas na decyzje, kompetencje i rozwiązania. Ich nie było i teraz zadłużenie polskiego górnictwa przekroczyło 13 mld zł. To jest problem, który powinien być rozwiązany dużo wcześniej - podkreślił Markowski.
Jego zdaniem import węgla do Polski, bez względu na to skąd pochodzi, jest skutkiem kłopotów górnictwa, a nie ich przyczyną. - Węgla w Polsce jest dosyć, przy dzisiejszym poziomie wydobycia mamy zasoby na 200 lat. Ale mamy tak zaniedbanie górnictwo, że nie jesteśmy w stanie wydobywać węgla na tyle tanio, żeby sprzedać nawet na własnym rynku - zaznaczył.
Według byłego wiceministra gospodarki recepta na tę sytuację nie jest prosta. - Rząd nie mając zdolności do wspierania finansowo polskiego górnictwa, powinien przynajmniej odciążyć je na okres dwóch, trzech lat od niektórych podatków. Chodzi m.in. o ten nieszczęsny, najwyższy na świecie VAT na węgiel - powiedział.
Łączenie kopalń
Markowski uważa, że spółki węglowe powinny zająć się funkcjonowaniem tych kopalń, które mają jeszcze zdolność do ekonomicznego funkcjonowania. - Mogłoby to odbyć się poprzez łączenie tych kopalń w większe organizacje gospodarcze - zasugerował.
Markowski podkreślił, że "zamiast zajmować się polityką, trzeba zająć się po inżyniersku kopalniami". - One są naprawdę zaniedbane. Przy dzisiejszym poziomie ich zarządzania nie ma żadnej szansy na efektywność tego sektora. I trzeba rozstrzygnąć podstawową kwestię: czy ten kraj chce mieć węgiel, czy nie? I to musi znaleźć się w polityce energetycznej państwa - powiedział.
Autor: ToL/kwoj / Źródło: TVN24 Biznes i Świat