W rankingu "Doing Business" Banku Światowego Polska zajęła 45. miejsce, awansując w ciągu roku o 10 pozycji. To ogromny sukces, ale jak zastrzegają przedsiębiorcy, nie oznacza to końca zmian, jakie są niezbędne, by Polakom łatwiej rozkręcało się biznes. - Szara rzeczywistość polega na tym, że polski przedsiębiorca żyje w permanentnym stresie - stwierdza Wojciech Warski z Business Centre Club.
Raport "Doing Business 2014" został przygotowany przez Bank Światowy już po raz jedenasty. Zawiera on ocenę gospodarek 185 krajów w oparciu o coroczne badania przepisów prawa pod kątem warunków wykonywania działalności gospodarczej. Wyniki raportu bardzo często są brane pod uwagę przez zagranicznych przedsiębiorców przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Kłopotliwy system podatkowy
Polscy przedsiębiorcy pozycję naszego kraju w rankingu doceniają, ale nie przeceniają. Wśród największych bolączek polskiego biznesu wymieniają skomplikowany system podatkowy.
- Mamy tak skomplikowany system podatkowy, niejednoznaczny, podlegający interpretacjom. Trzeba chodzić, dyskutować, wykłócać się. To zabiera strasznie dużo czasu, nie zawsze kończy się to happy endem - stwierdza Andrzej Arendarski z Krajowej Izby Gospodarczej. Duże firmy radzą sobie z prawem podatkowym, bo mają specjalne departamenty, które tymi sprawami się zajmują. Mali przedsiębiorcy problem widzą już zupełnie inaczej. - W Polsce prawo jest tak skonstruowane, że osoba, która nie jest lotna w tych tematach, nie jest w stanie wykreować tyle czasu, ile by chciała, i musi zatrudnić księgową - stwierdza Leszek Kieler, właściciel warsztatu samochodowego. - Szara rzeczywistość polega na tym, że polski przedsiębiorca żyje w permanentnym stresie, jest narażony ciągle na różnego rodzaju hazardy, które kierowane są przeciw niemu przez stosowany w Polsce system prawa, system podatkowy - ocenia Wojciech Warski z Business Centre Club.
Królestwo urzędników
Nie tylko księgowość przysparza kłopotów. Wśród bolączek polskiego pracodawcy wciąż wymieniane jest prawo pracy, biurokracja, skomplikowany system zgód i koncesji. Od danej decyzji urzędnika zawsze można się odwołać, ale może się zdarzyć, że firma nie doczeka sprawiedliwości.
- Dochodzenie na drodze sądowej i później egzekucji sądowniczej zabiera kilka lat, a to sprawia że ryzyko prowadzenia działalności w naszym kraju jest wyższe - stwierdza Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. Na osłodę przedsiębiorcy przyznają jednak, że w porównaniu do sytuacji sprzed kilku lat, łatwiej jest założyć własną firmę, a dostęp do kredytów jest nawet lepiej niż zadowalający. Przyznają też, że awans o dziesięć oczek może ściągnąć do Polski zagranicznych inwestorów.
Autor: ktom/jk / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN